Od czego zacząć?

Od czego zacząć?! No właśnie, każdy z nas kiedyś zaczynał. Różne były przypadki tego w jaki sposób, a jeszcze różniejsze, która gra, była tą pierwszą.

JAK ZACZĄĆ?

Jeżeli macie znajomych, którzy grają, to najłatwiej będzie zapytać się ich, czy możecie wpaść od czasu do czasu w coś zagrać. Problemem może być jednak próg wejścia, ponieważ jeżeli ktoś gra już jakiś czas, to często sięga do cięższych tytułów. Oczywiście nie jest tak zawsze, bo jeżeli znajomi ciągle cisną w proste gry familijne lub imprezówki, to nie ma się czego bać – ogarniemy tytuł bez problemu. Jeżeli jednak znajomi są hardcorowymi geekami to najprawdopodobniej cisną w mocarnie ciężkie gry. Jednak większość z nich, powinna mieć jakieś łagodniejsze tytuły, bo nie zawsze jest ochota na móżdżenie i/lub długie siedzenie. Także, jeżeli macie znajomych-graczy, to zapytajcie się, czy możecie się podłączyć. Tylko uważajcie, jeżeli kumple grają w coś, co kompletnie nie współgra z waszymi zainteresowaniami, to możecie się mocno zrazić, bo gra wyda wam się słaba – nudna, zbyt skomplikowana lub sucha. No właśnie, a jak odpowiedzieć sobie na pytanie „jaka gra jest dla mnie?”.

TO, CZYM SIĘ INTERESUJĘ

Po pierwsze trzeba się zastanowić co nas interesuje. Jeżeli jesteśmy graczami komputerowymi, to mamy ułatwione zadanie, bo ulubiony rodzaj gier komputerowych, często pokrywa się z tym, czego szukamy na planszy. Dla przykładu:

  • Cywilizacja Sida Meiera, Stellaris, Master of Orion – 4X, czyli powinny nam się spodobać ciężkie strategie typu Eclipse, Clash of Cultures, Twilight Imperium. Wszystkie gry tego typu to tytuły conajmniej średniej wagi i nie ważne od tytułu, zawsze przyda się jakiś mentor, który wytłumaczy zasady i nauczy kilku sztuczek. Raczej ciężko będzie siąść do tego początkującym graczom, ale może warto spróbować?
  • Baldur’s Gate, Fallout, Dragon Age, Planescape Torment – RPG, czyli raczej zainteresują nas gry figurkowe taktyczne lub pseudo RPG i inne gry przygodowe. Powinniśmy dobrze się czuć przy Posiadłości Szaleństwa (horror!), TIME Stories, Descent, Imperium Atakuje. Jeżeli dodatkowo graliśmy w klasyczne RPG (papierowe, typu Dungeons & Dragons, Warhammer Fantasy RolePlay, Świat Mroku, Numenera), to będzie nam na pewno łatwiej.Gry tego typu mają raczej proste zasady (chociaż pełne kruczków), więc nie powinniśmy mieć problemu z zaczęciem własnie od nich.
  • Star Craft, Red Alert, Mech Warrior – RTS, lubimy dość proste strategie (pod względem mechanicznym), w którym zarządzamy małą liczbą elementów. Nie oznacza to, że są to proste i krótkie gry. Dla przykladu możemy spróbować sił w Blood Rage, Chaos w Starym Świecie, Gra o Tron. Z trójki, którą wymieniłem najłatwiejszy powinien być Blood Rage, chociaż on sam również łatwy nie jest.
  • Faraon, Cities XXL, Sim City – Strategie ekonomiczne, wygląda na to, że jesteśmy euro graczami, co? Nie zawsze się to sprawdza (np. u mnie), ale bardzo możliwe, że lubimy dostosowywać nasz twór do perfekcji, czyli chcemy zbudować idealny silnik, idealnie prosperującą maszynę. Powinny nam się spodobać gry typu Scythe, Cywilizacja Poprzez Wieki, Terraformacja Marsa. Nie myślcie nawet, że dacie radę od razu siąść do Cywilizacji. To potężny mózgotrzep. Za to Scythe i Terraformacja są stosunkowo proste.
  • Syberia, Heavy Rain, Myst, Zaginięcie Ethana Carteraprzygodówki. W świecie planszówek, fani RPG i przygodówek często mają te same produkty do ogrania. Do wspomnianych TIME Stories, dodałbym jeszcze gry z cyklu o Sherlocku Holmsie, Draculę, Listy z Whitechapel lub Tajemnicze Domostwo.

To są tylko przykłady. Możnaby ich szukać więcej, bo typów gier komputerowych jest jeszcze więcej niż planszowych.

Lekki problem zaczyna się, gdy nie gramy w gry komputerowe. Wtedy możemy oprzeć się na lubianej przez nas literaturze lub po ulubionych filmach. Poniżej podam kilka przykładów gier, które mogą nam się spodobać, jeżeli jesteśmy klimatarzami i uwielbiamy czytać lub oglądać geekowskie filmy/seriale:

  • Władca Pierścieni, Wiedźmin – lubisz fantasy? Warto poszukać czegoś w tym klimacie. Na początek można zainteresować sie banalnie prostym Talismanem, jednak losowość może cię odstraszyć. Przygody tam za wiele też nie ma, ale dla młodszych powinno być w sam raz. Trochę starsi powinni dobrze ogarnąć wspomnianego Descenta.
  • Star Wars – fanów Gwiezdnych wojen na całym świecie jest na prawdę wielu, dlatego nie ma co się dziwić, że gier w tym uniwersum również nie brakuje. Co prawda łatwych gier jest bardzo mało, jednak jak się wkręcimy, to będzie bogato. Stosunkowo proste jest Imperium Atakuje lub Przeznaczenie – CCG.
  • Walking Dead – klimat żywych trupów miał swoje pięć minut kilka lat temu. Obecnie na szczęście (bo było tego aż za dużo) to wszystko przygasa. No nic. Jak lubisz trupy, to polecam Martwą Zimę.
  • Alien – SF połączony z Horrorem – idealny były oczywiście Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game, ale trudność (ciężkość wygrania) może mocno zniechęcić. Oprócz tego można zastanowić się nad Obecnością (chociaż mnie nie porwała) lub nadchodzącym Nemezis.
  • Wikingowie – namnożyło się ostatnio tytułów o Wikingach. Powiedziałbym, że znajdziemy chyba każdy rodzaj gry w tym klimacie. Ja najbardziej polecam Blood Rage, ale można jeszcze znaleźć w Imię Odyna i Uczta dla Odyna
  • Zew Cthulhu – wszystkie gry w klimatech opowiadań Lovecrafta będziesz łykać jak młode dziecię nocy. Dość proste zasady ma Eldritch Horror lub Posiadłość Szaleństwa – pojawia się jednak poziom trudności w pokonaniu gry. Nie grałem, ale podobno łatwy jest Znak Starszych Bogów.

Jeżeli nie czytasz książek (oglądasz filmów)… to zacznij je czytać, bo wstyd. A tak na poważnie, to najprawodopodobniej jesteś casualem. Najpewniej spodobają ci się imprezówki i/lub gry familyjne. Jeżeli masz dzieci, no to warto spróbować czegoś dla dzieci. Dla takich jak ty, najlepszym wyborem by rozpocząć przygodę z planszówkami, będą raczej poniższe tytuły:

  • Wsiąść do Pociągu – gra legenda. strategia, w której będziemy stawiać wagoniki na planszę, by układać trasy. Świetna gra na wejście, bo nie jest ani banalna, ani przesadnie skomplikowana. Może być wejściem do cięższych tytułów.
  • Dixit – gra w skojarzenia z bardzo ładnymi ilustracjami. Świetna gra na wejście dla młodszych odbiorców, może być niebezpieczna przy spotkaniu dorosłych mężczyzn…
  • Splendor – wydajesz żetony, by kupić karty. Im więcej lepszych kart kupisz, tym lepiej. W dużym skrócie. Proste zasady, ale za to bardzo przyjemne.
  • 7 Cudów Świata – kolejna legenda w zestawieniu. Bawimy się w budowanie wspaniałego miasta za pomocą kart.
  • Avalon – jeżeli mamy więcej ludzi i luźniejszy wieczór, to Avalon będzie świetnym pomysłem. Graliście kiedyś w mafię? To jej młodszy i lepszy brat.
  • Time’s Up! – gra w opisywanie i pokazywanie postaci/ zwierząt (w zależnosci od wersji) – dużo śmiechu w rodzinnym gronie.
  • Czarne Historie – bardziej zabawa, niż gra. Karta opisuje czyjąś sytuacje po śmierci, a gracze muszą opisać w jakich okolicznościach do niej doszło.

Na dobrą sprawę wiele zależy od tego ilu masz graczy do dyspozycji. Jeżeli 90% czasu będziesz grać w parze (np. z drugą połówką), to nie ma co rozglądać się za grami na 3+ graczy – bo nie będziesz miał możliwośći w to zagrać. Fajnymi grami dla dwóch osób są:

  • 7 Cudów Świata  Pojedynek – potomek klasycznych 7 cudów, zrobiony specjalnie dla dwóch graczy.
  • Patchwork – zabawa w szycie kołdry. Idealny dla dziewczyn i młodszych graczy. Chociaż i facetom może podejść.

PRZED UŻYCIEM SKONSULTUJ SIĘ LEKARZEM LUB FARMACEUTĄ

No właśnie. Jeżeli nie masz pewności od czego zacząć lub w jakim kierunku skierować swoje planszówkowe kroki, to warto się zapytać innych graczy lub recenzentów. Ci ostatnio ogrywają dość sporo tytułów, więc mają porównanie w świecie planszówkowym. Nie powinni mieć problemów w doradzeniu ci przy wyborze gry. Nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem kogoś kto się na tym zna. Oczywiście zapraszam do kontaktu ze mną, poprzez formularz konaktowy na stronie lub facebooka. W ostateczności można zapytać na grupie facebookowej, jednak pytanie “Jaka jest najlepsza gra dla dwóch osób?” może być przyjęte z agresją – było zadawane milion razy. Opiszcie co lubicie, w co graliście – powinno się udać. Poszukajcie też na fejsie grup, które zrzeszają graczy z waszej okolicy. Dla Trójmiasta np. to. Często można załapać się na ludzi, którzy zgrywają się na termin na granie lub szukają kogoś do ekipy. Zaznaczcie jednak, że jesteście świeżakami i chcielibyście zagrać w coś prostego.

NIE RUSZAJ, BO BĘDZIE ŚMIERDZIEĆ

Niektórzy uważają, że Monopoly jest dobrą grą na początek. Grali kiedyś za młodu, więc teraz z chęcią do niego wrócą. Owszem, Monopoly było dobrą grą, ale na początku ubiegłego stulecia. Powiedziałbym, że była to rewolucja w planszówkach. Obecnie, z czystym sercem mogę powiedzieć, że jest to jedna z najgorszych, jeżeli nie najgorsza gra planszowa w jaką grałem. Dzisiaj mamy na tyle dużo dobrych gier planszowych, że na Monopoly nie ma nawet co zerkać. Gra jest losowa, nudna, a jak ktoś wypadnie z gry na początku, to przesiedzi resztę gry patrząc sięw sufit. No i najważniejsze – może sie nigdy nie skończyć.

Do jednego wora z Monopoly wrzuciłbym jeszcze jedną grę. Dodam jednak, że jest to mój mocno subiektywny wybór i mogą zdarzyć się ludzie, którzy się z nim nie zgodzą. Spoko. Na szczęście mamy własne odczucia i zdanie, by się z nimi obnosić. Moim zdaniem nie warto również zaczynać swojej planszówkowej przygody z Carcassone. Jest to gra o losowym “ciągnięciu z wora” i wykładaniu tego w puzzle (no, może dzieciaki się nie zanudzą, ale tylko gdy zagrają raz – nie więcej). Nuda, nuda i jeszcze raz nuda – nie polecam 🙂 Moją recenzję tej gry znadziecie tutaj.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Serek
7 czerwca 2017 14:18

Ja bym dodał jeszcze że warto się przejść na jakieś lokalne spotkania planszowe, czy to w sklepie czy w szkole czy gdzieś.

Kamil Traks
7 czerwca 2017 15:03
Reply to  Serek

Tak, jak najbardziej. Szczególnie dla tych, którzy nie boją się spotykać z obcymi ludźmi.

Tomasz Dowgielewicz
7 czerwca 2017 16:23
Reply to  Serek

Jest meetup w Trójmieście, aby spotkać więcej planszówkowiczów https://www.meetup.com/Planszowki-w-Gdyni/

A.
7 czerwca 2017 09:18

“Patchwork – zabawa w szycie kołdry. Idealny dla dziewczyn i młodszych graczy.” fuj…

Kamil Traks
7 czerwca 2017 09:33
Reply to  A.

Ha, no jest to dość mocny skrót myślowy 😀