GeekMod.pl Insert – Zakazane Gwiazdy

Ostatnio dosyć sporo recenzentów powrzucało jak sobie kleją inserty od znanego producenta takich gadżetów, czyli GeekMod.pl. Jak pewnie wiecie (a jak nie wiecie, to się dowiecie), inserty to takie drewniane wypraseczki zastępujące oryginalne pojemniczki na elementy w pudełkach gier planszowych. Nie należą one do najtańszych dodatków do naszych planszówek, więc rozkmina przed ich zakupem mała nie jest. A raczej powiedziałbym, że często towarzyszy nam wyrażenie „Czy ich nie popieprzyło z tą ceną?”

Niestety duża część wydawnictw przyzwyczaiła nas do tego, że nie daje porządnego plastiku (i nie mówie tu o figurkach, tylko właśnie o wypraskach). Gracze zmuszeni są wrzucać karty, żetony i inne elementy do woreczków strunowych. Przy małych tytułach nie ma żadnego problemu, jednak gdy poszerzamy grę o dodatki i nie chcemy trzymać ich w osobnych pudełkach lub nasz ulubiony tytuł to poprostu kawał wielkiej gry, to pojawia się problem. Czas składania i rozkładania sięga nawet kilkunastu minut. Dodatkowo, jak prosimy kumpli o pomoc, to z reguły jeden, czy dwa woreczki nam zostaja, a co za tym idzie – elementy będą wymieszane. Najłatwiej dla nas by było, żeby wydawcy zaczęli dodawać plastikowe wypraski (koszt na pudełku wzrósł by pewnie o kilka groszy, ale na partii to już realna strata). Ale nie żyjemy w raju, więc raczej szybko do tego nie dojdzie. Obecnie raczej przycina się na dodatkowych kosztach, niż zwiększa komfort konsumenta.

Jako, że miałem wspomniany wyżej problem z niejednym tytułem, postanowiłem przetestować produkt od GeekMod.pl. Kupiłem drewniany insert, który jak wspomniałem – tani nie był. Znalazłem przecenę, dorzuciłem punkty lojalnościowe, jakiś kodzik i wyszło… 95zł… No. Jest to cena porządnej gry z rynku europejskiego. No nic. Jak sięchce upiększyć amerykańskiego olbrzyma od Fantasy Flight Games – Zakazane Gwiazdy, to trzeba płacić.

Zawartość prezentowała się następująco:

WordPress Gallery Plugin

Jak widzicie, wszystkie elementy znajdowały się w drewiannych ramkach i należało je wypchnąć. Na szczęście sklejeczka, z której wykonany jest insert jest porządna, a wypalenia wykonane zostały należycie starannie i nie miałem z tym żadnych problemów. Przy zakupie gadżetu nie zapomniałem o kleju do drewna. Insert od GeekMod.pl nie jest przedmiotem, który wysarczy złożyć. Tutaj będziemy zmuszeni pobawić się w klejenie. Mój wybór padł na Wikol.

Podłożyłem, więc karton, żeby nie narobić bałaganu, wziąłem pędzelek (do nakładania kleju) i poleciałem. Nie było wielkich problemów ze złączeniem ze sobą poszczególnych części. Największe trudności sprawiało poklejenie elementów bez wypełnień (poprzecznych ścianek wewnątrz większego tworu…). Jednak powiem szczerze, że instrukcja mogłaby być zrobiona lepiej. Dostajemy kilka schematów i nic więcej. Zero wyjaśnień, że jest potrzebny klej do drewna, zero porad, że np. potrzebujemy gumek-recepturek do złączenia i umocnienia konstrukcji. Na koniec, zero wyjaśnienia co jest jakim elementem. Dodam, że nawet w tak prostej instrukcji pojawił się błąd co do ilości elementów. Na szczęście jakoś sobie z tym poradziłem i połączyłem wszystko bez większych problemów. Całość odstawiłem na 24 godziny, chociaż mam wrażenie, że po 12 już wszystko trzymało się porządnie.

WordPress Gallery Plugin

Nie byłbym sobą, gdybym czegość nie urozmaicił. Jak mroczna zawartość Zakazanych Gwiazd ma się komponować z jasnym – oryginalnym odcieniem drewna? Ano, nijak. Kupiłem więc farbę w „szperju”, zerkając oczywiście, czy nadaje do drewna. Zdecydowałem się na czarny mat.

Maznąłem na szybkości…, po kilku godzinach koniecznych było kilka poprawek… i później znowu… i znowu… i tak poszła cała puszka. Pamiętajcie, by to robić w dobrze wentylowanym pomieszczeniu lub najlepiej na zewnątrz. Na początku wyglądało to tak:

WordPress Gallery Plugin

Może nie było to jakieś cudowne, przynajmniej w tym momencie, jednak efekt końcowy był już o wiele lepszy:

WordPress Gallery Plugin

Ładnie, co?

No, okej, ale czy jest to warte wspomnianych 95zł + kosztów kleju + ew. gumek + farby (opcjonalnie) + czasu poświęconego na to wszystko? Moim zdaniem tak, jednak tylko przy naszych największych i ulubionych tytułach. Wiem, że koszt jest duży, ale jeżeli uwielbiamy jakąś grę i wiemy, że czas składania, rozkładania znacząco się skróci, a w pudełku w końcu zapanuje porządek – to wydaje mi się, że można spróbować.  Szczególnie dlatego, że insert jest uszyty na miarę. Nie ważne jak trzymamy pudełka – wszystkie elementy zostają w odpowiednich pojemnikach – nawet małe żetoniki.

Powyższy opis dotyczy produktu dedykowanego grze skończonej – do której nie pojawi się więcej dodatków, więc zakup takiego insertu jest bezpieczny. Inaczej ma się sprawa, gdy zamierzamy kupić insert do gry, która jeszcze nie jest skończona – np. takie Imperium Atakuje. Powstaje coraz to nowy dodatek, a insert od GeekMod.pl mieści jedynie podstawkę i pierwszy mały dodatek. Co mamy zrobić z resztą zawartości? Nie wiem.

Dodam, że nie jestem ekspertem w tego typu pracach. Jeżeli coś wydaje wam się zrobione słabo lub niedokładnie – zdaję sobie z tego sprawę, chociaż uważam, że przy moich umiejętnościach i tak jest nieźle.

Jeżeli chcielibyście zadać jakieś pytania dotyczące tego produktu lub sposobu pracy z nim, to nie krępujcie się komentować (tutaj lub pod linkiem na fejsie). A jak macie ochotę na dłuższą prywatną pogawędkę, to zapraszam do wiadomości na fejsie lub na stronę kontaktu.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Rafał Bednarski
31 października 2017 07:45

Z czarnym lakierem super pomysł. Długo się zbierałem do tematu wyprasek i do tej pory ograniczałem się do woreczków, koszulek i gumek do segregowania kart ale w końcu też się przełamałem i zrobiłem swój pierwszy insert, a teraz już siedzę nad 3. Pierwszy powstał właśnie do Zakazanych Gwiazd żeby przyspieszyć czas rozkładania i zadbać o wydłużenie życia wszystkich elementów.

Kamil Traks
31 października 2017 08:03

No, u mnie też miało być „tylko jeden”, a coś mi się wydaje, że się na tym nie skończy. To trochę uzależnia. Czarna farba o wiele lepiej komponuje się z zawartością Zakazanych Gwiazd, więc mocno polecam.

Rafał Bednarski
31 października 2017 13:00
Reply to  Kamil Traks

Też wybrałem czarną wersję. Najwięcej czasu zajmuje koncepcja ułożenia wszystkiego i teraz przy Shogunie już myślałem że się poddam ale chyba się udacomment image
Przy ZG trochę się wzorowałem na tych gotowych więc było łatwiej.comment image comment image

Kamil Traks
1 listopada 2017 11:33

Łał, nieźle. Ty, widzę, że zdecydowałeś się na piankę. Sam muszę tego spróbować przy Imperium Atakuje, bo Insert od IA nie załatwia wszystkich problemów z dodatkami.

Najnowsze posty
Szukaj