Muzyka jest niezaprzeczalnie jednym z najlepszych narzędzi do budowania klimatu w grach. Nie wyobrażam sobie bowiem sytuacji, w której zasiadam do stołu, przy którym panuje cisza. Oczywiście, przestrzeń wypełniają odgłosy rozmów i śmiechy zebranych, ale nierzadko są to elementy wybijające mnie z rytmu i odciągające od rozgrywki. Muzyka z kolei pozwala na zbudowanie o wiele solidniejszych podstaw pod klimat, szczególnie w sytuacji, gdy wizualna statyczność gier planszowych wymaga od grających dużego pola wyobraźni. Dobranie odpowiedniej ścieżki dźwiękowej potrafi w znaczący sposób pomóc grającym w zagłębieniu się w przygodę i potraktowaniu gier planszowych w sposób nie gorszy od sesji RPG. Z tego też względu chciałbym zaprezentować poniżej kilka z moich prywatnych playlist, których używam podczas grania. Listy podzielone są według konkretnych tytułów jak i gatunków. Jeżeli jesteście zainteresowani pomocą w stworzeniu takiej listy pod jedną z waszych ulubionych gier, proszę kierujcie się bezpośrednio do mnie pod adresem: carmash@angryboardgamer.pl – z przyjemnością pomogę. Tymczasem miłego słuchania, a przede wszystkim klimatycznych rozgrywek!
STAR WARS
Alchemicy
Horrory, w szczególności gry w klimatach Cthulhu
Twilight Imperium / Eclipse
This War of Mine
Rising Sun / Battle for Rokugan / Szogun
Chaos w Starym Świecie
Cyberpunk
Osadnicy – Narodziny Imperium / Osadnicy z Catanu
Legendary Encounters: An Alien Deckbuilding Game
Miłośnik dźwięków niebanalnych, wielbiciel horroru, zagorzały kinoman i stroiciel trzęsień ziemi. Z planszówkami powiązany od 2015 roku. Niepoprawny „ameritrashowiec-masochista”, który każdą nową grę kooperacyjną chce zaczynać od najwyższego poziomu trudności. Zawsze odczuwa, że powinien tworzyć jeden projekt więcej i ogrywać jeszcze jedną pozycję ze swojej półki.
Do jego ulubionych tytułów należy niemal wszystko co związane z „Mitologią Cthulhu” i szeroko pojętą narracją w grach bez prądu. Znany jest także z najbardziej pamiętnych zdrad w „Grze o Tron” w swoim towarzystwie. Jeżeli nie trafi na naprawdę dobre gry „euro”, to stara się nie pamiętać o ich istnieniu.