Koniec stycznia co roku znaczy to samo — wydawnictwo Portal Games organizuje Portalcon — konwent wydawniczy, na którym prezentują plany wydawnicze… i możliwość zagrania w większość z nich.
Tak, jak w zeszłym i w tym, nie mogło nas zabraknąć. Szczególnie dlatego, że mieliśmy ku temu wielką okazję — Portal świętuje 20 lat istnienia. Było jednak ryzyko, że wyjazd nie dojdzie do skutku — mocno zachorowałem, na szczęście kuracja antybiotykowa szybko sobie dała z tym radę.
Impreza trwała cały weekend, jednak my nie popełniliśmy błędu sprzed roku. Tym razem spakowaliśmy się już w piątek rano, zabraliśmy Łukasza, czyli BoardgamePandę i ruszyliśmy w trasę.
Miłe przyjęcie, wesołe towarzystwo.
To jest jeden z głównych powodów, dlaczego już drugi rok z rzędu tam pojechaliśmy — nie dość, że lubimy ekipę z wydawnictwa, to jeszcze można tam spotkać masę pozytywnej energii w postaci graczy i innych blogerów/vlogerów, którzy licznie przybyli na miejsce.
Mieliśmy okazję spotkać się na beforku, potem afterku — no i w międzyczasie na imprezie. Wszyscy byli zachwyceni grami, które zostały zapowiedziane, jednak nie tylko to było ważne. Ignacy Trzewiczek — jak to ma w zwyczaju, zrobił show — oczywiście w swoim stylu.
Iść, ciągle iść w stronę Euro.
Już po drodze wszystko wskazywało na to, że coś jest nie tak. W Piątek o 14:00 Portal zapowiedział Underwater Cities, czyli eurosucharka od Vladimira Suchego (na miejscu okazało się, że wygląda paskudnie, a oryginalnie wydanie jest raczej liche).
Kolejny euro-wysyp nastąpił już o 11:00 w sobotę, czyli na zapowiedziach wydawniczych licencji. Dowiedzieliśmy się, ze wydawnictwo z Gliwic wyda:
- Architekci Zachodniego Królestwa
- Paladyni Zachodniego Królestwa
- Reykholt
- Teotihuacan: Miasto Bogów
- New Frontiers
Dosyć sporym zaskoczeniem, przynajmniej dla nas, było zapowiedzenie przygarnięcia pod swoje skrzydła całej serii Race for the Galaxy. Sam Ignacy nie ukrywał, że jest to takie jego prywatne — ambicjonalne marzenie, mieć to w portfolio jego firmy. Dość odważne, ale nie jedyne brawurowe zagranie ze strony Prezesa.
Pojawiła się też zapowiedź Root oraz dodatku, czyli Root Plemiona Rzeczne, czyli mocnej strategii w klimatach zwierzątek z lasu.
Usłyszałem go — to Ameri głos!
Na szczęście nie zabrakło zapowiedzi mocno-klimaciarskich. Nie było ich może za wiele i nie były dla nas zaskoczeniem, ale i tak bardzo się cieszymy z ich ilości i jakości – zacieramy rączki, by współpraca z CMON układała się Ignacom bardzo dobrze.
- Cthulhu: Death May Die
- Narcos: Gra PlanszowaZombicide: Zielona Horda
- Zombicide: Zielona Horda – Kompani i Wrogowie
- Zombicide: Zielona Horda – Adrian Smith 2
- Zombicide: Najeźdźca
- Zombicide: Czarna Plaga – Abomination Pack
- Zombicide: Czarna Plaga – Hero Box-1
Produkcje Portal Games
O godzinie 15:00 przyszedł czas na KeyNotes o grach stworzonych przez PortalGames. Było to wydarzenie prowadzone po angielsku, streamowane na cały świat. A tam wskoczyło kilka ciekawych zapowiedzi:
- Osadnicy: Królestwa Północy – zupełnie nowa karcianka w dobrze znanym nam uniwersum – 3 frakcje: Wikingowie, Eskimosi i Szkoci. Za dużo więcej nie wiemy.
- Osadnicy: Narodziny Imperium – Roll &Write – odpowiedź na zupełnie obojętną mi modę na gry typu Roll & Write. Podobno dość spoko, ale z kilkoma niedogodnościami.
- Osadnicy: Narodziny Imperium Big Box – duże pudło z insertem pod podstawkę i dodatki. Czy to oznacza zbliżający się koniec serii?
- Prêt-à-porter – pierwsza próba Portalu z Kickstarterem. Głównie dlatego, że moda nie jest hitowym tematem wśród geeków — w przeciwieństwie do rolnictwa i uprawiania ogródków. Ja, ze względu na pracę, jestem mocno zainteresowany.
- Monolith Arena: Akademicy – pierwsza nowa armia do tego taktycznego fantasy. Ciekawe, czy się przyjmie.
- Neuroshima HEX! 3.0: Sand Runners – a tu mamy coś dla marud Neuroshimowych, krzyczących „po co nowa skórka Neuro, dajcie nową armię”. Myślę, że to zamyka im usta.
- Stronghold: Undead – samodzielny dodatek do drugiej edycji Stronghold, również zawita na Kickstarterze. Trochę się tego boję.
- Detektyw: Zbrodnie L.A. – zapowiedziany już wcześniej, ale potwierdzony na marzec – dodatek do świetnego Detektywa w stylu „lat 80 i Gliniarza z Beverly Hills”.
- Detective Signature Series – cała seria pojedynczych scenariuszy znanych autorów gier, którą otworzą takie nazwiska jak Rob Daviau (projektant między innymi Pandemica: Legacy, Betrayal at House on the Hill i Riska Legacy) oraz Mike Selinker (twórca między innymi Pathfinder Adventure Card Game: Rise of the Runelords, Lords of Vegas i Betrayal at House on the Hill).
Bardzo ciekawym momentem była zapowiedzieć rozpoczęcia wdrażania korzystania z Amazon Echo i Alexa, czyli sprzętem (oraz oprogramowaniem) dość popularnym na zachodzie — głównie w USA, który pełni kilka funkcji, w tym podobne do Android Asystenta. Portal Postanowił z tego skorzystać i nagrał „nakładkę” do tych urządzeń z odpowiedziami na pytania do zasad ich gier (zaczęli od Detektywa oraz Monolith Areny). Ma to na celu płynne granie i zdobywanie szybkich odpowiedzi na pytania, które pojawiają się w trakcje rozgrywki. Jest to kolejna już odpowiedź na liczne zarzuty graczy o błędy w instrukcjach oraz ich skomplikowanie — co już w zeszłym roku się mocno poprawiło.
Oczywiście całe przedsięwzięcie jest obecnie przygotowywane w wersji anglojęzycznej — z prostej przyczyny Alexa nie działa w języku polskim. Czy będzie dogrywana zawartość w naszym języku, gdy stanie się to możliwe — tego jeszcze nie wiemy.
20 wydarzeń na 20 lat.
Dwadzieścia lat to „nie w kij dmuchał”, jakby to powiedział Ignacy Trzewiczek. Dlatego wydawnictwo postanowiło zorganizować 20 eventów w naszym kraju. Portal Games po raz kolejny pokazuje, że wychodzi do ludzi. Chyba, jako jedyni robią to w tak intensywnym i dobrym stylu. Szczegóły tutaj: https://20.portalgames.pl/
I to by było na tyle. Atmosfera świetna, ludzie jeszcze lepsi, a o zapowiedziach (mimo, że dla mnie za wiele się nie znajdzie, to jestem pewien, że całe grono planszówkowe jest szczęśliwe) nie wspomnę! Portalcon11 uznaję za udany!
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.