Kolejna osoba zawitała do naszej redakcji i postanowiła w niej zostać. Tym razem mam przyjemność ogłosić, że do Angry Boardgamera dołącza Łukasz Walczak.
Łukaszu, mam nadzieję, że będziesz z nami walczył do końca świata! Tego, którego próbujemy podbić… xD
Łukasz Walczak
Mam na imię Łukasz. Lubię Gwiezdne Wojny i psy. Nie lubię schodów ruchomych i pisania o sobie. Przygodę z grami planszowymi zaczynałem od Catana i Pandemica, przełomowe w niej było odkrycie Martwej Zimy, a nieco później Imperium Atakuje. Do tej pory są to zresztą jedne z moich ulubionych tytułów i to przez nie wsiąkłem w hobby na dobre. Poza planszówkami grywam też w gry wideo i czasem erpegi. Podróżuję stosunkowo rzadko, za to chętnie zwiedzam trójmiejskie puby, a także eksploruję z czworonogiem okoliczne lasy i plaże.
Tekst Łukasza pojawi się jeszcze dzisiaj!
A na koniec podkreślę, że to jeszcze nie koniec ogłoszeń na temat rekrutacji!
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.