Tym razem tekst będzie miał nieco więcej wspólnego z recenzją. The Others – Zazdrość jest dodatkiem, w którego skład wchodzą praktycznie tylko elementy związane z tym jednym grzechem. Nie będę się więc wybitnie rozpisywał się co do zawartości, bo to będzie jasno wynikało z opisu grzechu. Napomknę jednak, że razem z grzechem dostajemy 3 dodatkowe kości grzechu. Dobrze, bo w podstawce jest ich wybitnie mało. Szkoda, że musieliśmy czekać na dodatek, by komfortowo zliczać wyniki walk. A dodam, że przydałby się jeszcze jeden taki zestaw (czyli np. grzech Nieczystości).
ZAZDROŚĆ
Gracza sterującego grzechem uszczęśliwią momenty, gdy bohaterowie będą zbierać ekwipunek. Umiejętność grzechu skutecznie to ogranicza. Otóż, gdy heros dobiera kartę sprzętu, ma wybór: albo otrzymuje jedno bezpośrednie obrażenie, (a jak wiemy może ich przyjąć tylko pięć) albo pozostali otrzymują po jednym zepsuciu. Wynikiem tej zd0lności jest to, że bohaterowie raczej nie dozbroją się wybitnie na walkę z grzechem lub będą mocno ryzykować.
KARTY GRZECHU
Karty grzechu często dają graczom wybór – przyjmij obrażenie/zepsucie lub daj zepsucie/obrażenie innym bohaterom. Może to doprowadzic do lekkich konfliktów w drużynie lub ew. kalkulowania w celu wybrania najlepszej opcji. Poza kartami tego typu talia Zazdrości jest chyba najbardziej zróżnocowana i nie jest oczywiste jakiej taktyki użyje grający grzechem – opcji jest naprawdę wiele.
FIGURKI
Awatar Zazdrości jest moją ulubioną po Pysze figurką w grze. Poziom skomplikowania jest naprawdę olbrzymi, mimo że awatar nie jest tak olbrzymi jak Pychy właśnie – raczej równa do pozostalych grzechów. Projekt jest jednak świetny. Zębiska wystające z obślizgłego cielska na pełnej długości wyglądają genialnie. Pozostałe figurki, jak to w tej grze bywa, pod względem jakości już takie zacne nie są. Manipulator to kobieta z jakąś wężopodobną kończyną, dosyć fajna, chociaż jakościowo mocno przecietna. Abominacje za to, na szczęście bardziej przypominają awatara. Ostre, bojowe kończyny dają piorunujące wrażenie. Jeden z ładniejszych projektów w The Others.
STRATEGIA GRZECHU
Nie musisz się wybitnie spieszyć, by zabić bohaterów. Nie będą oni wybitnie chętni, by się dozbrajać. No chyba, że przedmiot będzie na tyle mocny, że się skuszą. Możesz ich powoli kąsać i rzucając kolejne karty grzechu wyniszać ich pokolei ich własnymi wyborami. Pamiętaj, że zarówno obrażenia, jak i zepsucie mogą doprowadzic do śmierci bohatera. Karty są na tyle ciekawe i zróżnicowane, że będziesz mógł w czasie gry zmieniać taktyki.
PODSUMOWANIE
Zazdrość to mój ulubiony grzech. Mocne karty, świetna umiejętność i zróżnicowanie w wyborach strategii daje całkiem duże pole do popisu. Bohaterowie będą musieli żyć (w dużej części) bez ulepszeń, co będzie działać oczywiście na ich niekorzyść. Pamiętaj, że gracze mogą poświęcić postać, by zdrowym i wyposażonym bohaterem napsuć ci trochę krwi. Ale przecież nie mogą poświęcić wszystkich.
Dodatek dostaniemy w cenie od 90 do 120 PLN. Sporo, jak za kilka figurek, kart, kawałek kartonu i trzy kostki. Warto się w niego zaopatrzeć tylko i wyłącznie wtedy, gdy gramy w The Others naprawdę sporo, a grzechy z podstawki już nam się opatrzyły. Zazdrość jest bardzo ciekawą opcją, więc wydaje mi się, że warto się w niego zaopatrzeć, jeżeli zakochaliście się w podstawce.
Kup na:
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.