No to otwieramy pudło!
[Best_Wordpress_Gallery id=”1″ gal_title=”Unboxing – Zakazane Gwiazdy (Forbidden Stars)”]
Album na Facebooku.
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.
Hej, bloga znalazłem przypadkiem, ale już dodaję do ulubionych. Nie ukrywam, że kojarzy mi się z kanałem konsolowym AngryJoe, ale widzę, że zbędnie, ponieważ feeling kompletnie inny.
Skąd w ogóle to Angry, skoro nie ma żadnego takiego motywu? 😉
Co do samego tematu – my Zakazane Gwiazdy mamy mieć dopiero we wtorek, więc czekamy!
Siema. Przed założeniem bloga w ogóle nie znałem AngryJoe’a. Znalazłem
go dopiero po tym, jak mnie kilka razy do niego porównano.
Jak mi dasz słabą grę do recenzji, to zrozumiesz skąd to Angry 🙂 Carcassonne zjechałem równo i się z tym nie kryję.
Co do ZG – jest na co czekać. Nie zawiedziecie się. Szczególnie gdy lubicie klimat WH40k.
Z Carcassonne to się nie dziwię – polecano nam na początek, ale wygląda to po prostu głupio.
Odnośnie Warhammera to WH40K to taki Starcraft dla Warcrafta. Wolimy starego Warka z dobrym fantasy, ale mówi się trudno 😉
Od razu pytanie – jak armia Orków? Na necie trudno znaleźć dobre zdjęcia ich figurek. Wydają się mocno odstawać od innych – prawda to?
WH był przed WC, więc odwrotne porównanie 🙂 Heh, no ale WH Fantasy mocno mi się przejadł, więc z chęcią usiadłem do WH40k i świetnie się w nim bawię.
Mogę Zrobić ci kilka fotek armii Orków. Nie wydaje mi się by jakoś odstawała od reszty. Nie wiem też pod jakim względem miała by odstawać. Wykonania figurek? Wydaje mi się, że figurki są wykonane na zbliżonym poziomie.
No i Zielonoskórzy mają najzajebistsze ze wszystkich opisów na kartach.
Ja się wywodzę z PC i Konsol, a bitewniaki + planszówki od niedawna, więc wierzę na słowo 😉
Mógłbyś przesłać (lub dodać na blogu) coś orków. W sumie nie chodzi o jakość, a o klimat. Eldarzy mają spoko jednostkę, Imperium również. Orkowie mają jakiegoś robota?
W Inwazji właśnie orkowie oraz chaos wypadali najlepiej.
Cały składzik tutaj – http://galakta.pl/wp-content/uploads/2016/03/fs01_plastic_orc.png
Dzięki! Czyli rzeczywiście szału nie ma, no ale zależne od gustu. Zobaczymy jak się gra;]
Nie wiem co masz na myśli w kwestii „szału”. Figurki średnie? To jest pełny klimat Warhammera 40k i orków, więc nie ma co się dziwić 🙂
Robocik mnie trochę boli, no ale mówi się trudno – kwestia gustu.