Tak, wiem, że jest połowa marca 2024 roku, a my tu z oczekiwaniami wyskakujemy. Ale tak to jest — późne zapowiedzi i proza życia. A jak wiemy, życia nie oszukasz. No nic. Jeżeli jeszcze czekacie na naszą topkę — Najbardziej wyczekiwane tytuły 2024 roku — które zapowiedziano na 2024 rok, to bardzo proszę. Miłej lektury i smacznego.
Najbardziej wyczekiwane tytuły 2024 roku według redakcji Angry Boardgamera:
Dune: Wojna o Arrakis
Autor: Marco Maggi, Francesco Nepitello | Wydawnictwo: Portal Games | BGG
trx: Dwa aspekty przekładają się na to, że Dune: Wojna o Arrakis to tytuł, na który czekam najbardziej. Po pierwsze autorami są ludzie odpowiedzialni za Wojnę o Pierścień (która jest w moim TOP3 ulubionych gier wszech czasów), a opisywany tytuł ma w kilku aspektach nawiązywać właśnie do wymienionego hitu. Po drugie to setting Diuny, który jak się ostatnio okazało (żeby nie było, przeczytałem książkę przed premierą filmu), jest jednym z moich ulubionych, szczególnie jeżeli rozmawiamy o SF. Sami rozumiecie, Wojny o Arrakis nie mogło zabraknąć na tej liście.
Pax Hispanica
Autorzy: Anne Isaksson| Wydawnictwo: Galakta| BGG
trx: Mówisz Pax, ja mówię „sprawdzam”. Nie sądziłem, że gra, a nawet cała seria oparta na kartach rzeczywiście zajmie tak szczególne miejsce w moim planszówkowym serduszku. Jednak po genialnych Pax Pamir, Pax Renaissance i całkiem dobrym Pax Viking nie mogło być inaczej. Szczególnie że te gry realnie się od siebie różni. Bardzo podoba mi się to, że w przypadku dwóch pierwszych tytułów, które wymieniłem, nie wcielamy się w rolę tych bezpośrednich graczy siedzących z przodu (mowa o państwa/imperiach), a zarządzamy ich połczynianami z tylnego lub lokalnego siedzenia. O nowym Paxie niewiele jeszcze wiadomo, ale czekam, jak na mało który tytuł.
Inventions: Evolution of Ideas
Autorzy: Vital Lacerda | Wydawnictwo: Portal Games| BGG
trx: Lubię wracać tam, gdzie byłem już. Wyżej wspomniałem, że uwielbiam inną grę autorów; następnie, że wszystkie gry z serii są zwyczajnie zajebiste. W tym przypadku bardzo cenię wszystkie gry autora tytułu, o którym właśnie piszę — Vitala Lacerdę. Tym razem pobawimy się w wynajdywanie wynalazków, bo Marsa już zasiedlaliśmy, produkowaliśmy samochody i eksperymentowaliśmy z pogodą. W Inventions głównym mechanizmem będzie oczywiście znany i świetnie wykorzystywany przez Vitala worker placement.
Projekt Gaja
Autor: Jens Drögemüller, Helge Ostertag | Wydawnictwo: Portal Games | BGG
Gekon: Nie ukrywam, że jest w tej propozycji mały przekręt. Projekt Gaja bowiem znam, lubię, szanuję. Mam na półce pierwsze polskie wydanie, ale nie gram tak często jakbym tego chciał. Mało tego w konkurencji zawsze pozostawała Terra Mystica, a od niedawna Era Innowacji dumnie rozkładana jest na stole. Co nie oznacza, że nie mogę czekać na ponowne wydanie. Z całej trójki jest to chyba najbardziej dopracowany tytuł, szczególnie przez zaproponowany rozwój frakcji na torach technologii. Tego kalibru gra nie powinna znikać ze sklepów. Wydaje się też, że dostępny będzie od razu planowany dodatek „The Lost Fleet”, a to zdecydowanie podbija stawkę premiery.
Yokohama
Autor: Hisashi Hayashi | Wydawnictwo: Lucky Duck Games | BGG
Gekon: Po prostu nie można żyć tylko ciężkimi tytułami. Lubię takie, ale czasami należy się chwila wytchnienia przy tytule średniej ciężkości, jakim wydaje się być Yokohama. Gra ekonomiczna, która przenosi nas do dziewiętnastowiecznej Japonii, gdzie tworzy się nowoczesne podejście do rynku. Zarządzając firmami kierujemy prezesów i ich asystentów, aby przeprowadzać intratne transakcje i doglądać naszych interesów. Istotne ma być planowanie swoich ruchów z wyprzedzeniem. Spodziewam się też w tym względzie sporej interakcji między graczami. Na rynku głównie chodzi o konkurencję. Gra miała swoją premierę już w 2016 r., więc wydanie jej na naszym rynku jest przemyślaną decyzją, zapewne również pod kątem biznesowym – oczywiście w nawiązaniu do tematyki samej gry.
Altay: Dawn of Civilization
Autor: Paolo Mori, Ole Steiness | Wydawnictwo: Galakta | BGG
Gekon: Jedna z większych niewiadomych tegorocznych zapowiedzi, podano intrygujący opis fabularny i sugerowane mechaniki. Najwyraźniej to wystarczyło, żeby rozpalić wyobraźnię gracza. Reprezentując jedną z frakcji starożytnej cywilizacji, która staje przed obliczem zderzenia się z Nowym, a mianowicie osadnikami, którzy przybywają ze swoją kulturą i technologią. Pachnie konfliktem interesów. Walczyć o swoje, czy zasymilować się, a może uda się zachować balans i harmonię. Brzmi intrygująco. Poza tym stojący za projektem Paulo Mori powinien być gwarantem co najmniej ciekawych mechanicznych rozwiązań.
Voidfall
Autor: Nigel Buckle, Dávid Turczi| Wydawnictwo: Portal Games| BGG
suburbius: Część z Was zapewne miała już okazję zapoznać się tym tytułem w wersji angielskiej. Zachwyty graczy niemal skończyły się jej zakupem, ale na całe szczęście okazało się, że w tym roku pojawi się spolszczona wersja. Jako miłośnik gatunku 4X nie mogę przejść obojętnie obok gry, którą tu i ówdzie okrzykuje się najlepszym, co się w tym segmencie wydarzyło. Mamy zatem rozwój technologiczny, walki na mapie, rozbudowę technologii, eksplorację kosmosu, rasę obcych, ogromne pudło pełne dobra, piękne wykonanie i mnóstwo parametrów, które wymagają naszej uwagi i kontroli. Tak, to pachnie jak coś dla mnie.
Stationfall
Autor: Matt Eklund| Wydawnictwo: Galakta| BGG
suburbius: Twórca większości Paxów postanowił się mocno zabawić w coś zupełnie innego i wrzucił całą paletę najdziwniejszych postaci do stacji kosmicznej, która… spada na Ziemię i spłonie w atmosferze. Jako gracze, dysponując ukrytymi tożsamościami, staramy się wykiwać swoich przeciwników i osiągnąć zamierzone cele przed nimi. Mnóstwo emocji, kupa dedukcji, mylenie tropów i piętrzenie forteli, okraszone niesamowitą zabawą i oryginalnymi pomysłami fabularnymi. Koniecznie chcę tego dotknąć.
Piraci z Maracaibo
Autor: Ralph Bienert, Ryan Hendrickson, Alexander Pfister| Wydawnictwo: Rebel| BGG
suburbius: W Polsce gra Maracaibo, głównie za przyczyną efemerycznego wydawcy, przeszła nieco bokiem i bez echa. Świat zaś uważa, że to jedna z lepszych gier Pfistera, z czym właściwie się zgadzam. Od jakiegoś czasu austriacki projektant bawi się reimplementacje swoich poprzednich dzieł, zwykle dość udanie – przytrafiło się to świetnej Mombasie, dwie mutacje Great Western Trail zdecydowanie rozwinęły w dobrym kierunku całą koncepcję. Toteż nie zdziwiło mnie, że i Maracaibo doczeka się spin-offu, który nieco upraszcza rozgrywkę i nadaje jej inny charakter – nieco bardziej przygodowy. Cóż, zobaczymy, czy tym razem też uda się na bazie starego projektu stworzyć coś świeżego.
Primal: The Awakening
Autor: Tommaso Mondadori, Alberto Parisi| Wydawnictwo: Reggie Games | BGG
Piotr: Na tę grę czekam już od jesieni 2020 roku i w końcu się doczekam. Primal w swoim zamyśle miał przenieść rozgrywkę rodem z konsolowo-komputerowego Monster Huntera na planszę. Mimo iż planszowy Monster Hunter już wyszedł, tak moje serduszko ciągle szybciej bije dla tej produkcji. Wielkie bestie, wielkie bronie i to wszystko okraszone, mam nadzieję, ciekawą kampanią.
The Flood
Autor: Elijah Morar, Natalie Morar | Wydawnictwo: Bedouin Games | BGG
Piotr: Kto by nie chciał brać udziału w Wielkim Potopie? Nikt? No cóż, ja też nie chciałbym się tam znaleźć, ale tematyka budowy Arki niczym biblijny Noe jest dla mnie bardzo ciekawym tematem. Ta gra również pochodzi ze wspieraczki i podobnie jak poprzedniczka w moim zestawieniu, ta również zawita w me progi w tym roku.
Szczury z Wistar
Autor: Simone Luciani, Danilo Sabia | Wydawnictwo: Portal Games | BGG
Piotr: Od momentu zapoznania się z Barrage (tą grą o budowaniu tam) mam na celowniku tytuły wydawane przez studio Cranio Creations. Nic więc dziwnego, że po Barrage oraz ostatnio Annunaki, przy zapowiedziach Portalu, mam na uwadze również szczurki z Wistar. Szczególnie, że po ciężkich tematach walki bogów oraz inżynierii wodnej, fajnie będzie spróbować tematu bardziej rodzinnego – nie mylić z ciężkością tytułu!
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.
Kilkoma tytułami zainteresowaliście,a klika już miałem na celowniku. Dziękuję za artykuł.