Wydawnictwo Rebel ogłosiło, że jako oficjalny dystrybutor gry Tyrani Unde…. tfu! Tyrants of the Underdark (za której wydanie odpowiada Gale Force Nine), właśnie rusza z przedsprzedażą tej gry. Premierę zapowiedziano na koniec tego (2021) roku.
Więcej: Rebel / BGG | Grę kupisz: Aleplanszówki.pl / Grybezprądu.eu
Opis wydawcy
Pozycja to paradoks świata mego ludu, ograniczenie naszej potęgi wynikające z głodu tej właśnie potęgi. Osiąga się ją przez zdradę, a ona czyni podatnymi na zdradę tych, którzy zdradzili wcześniej. Ci najpotężniejsi w Menzoberranzan spędzają całe dnie na oglądaniu się przez ramię, by ochronić się przed sztyletami, które mogłyby wbić się w ich plecy.
A śmierć czeka zwykle z przodu.
Drizzt Do’Urden, „Ojczyzna” R.A. Salvatore
Zajmij swoje miejsce jako jedna z przywódczyń domów drowów i walcz o kontrolę nad Podmrokiem. Zbuduj swoją talię, aby rekrutować sługusów i wykorzystywać ich jako narzędzia do zabijania, infiltracji i kontrolowania domów przeciwników. Bądź ostrożny, ponieważ tylko jeden ród może rządzić Podmrokiem!
Dungeons & Dragons: Tyrants of the Underdark to pełna rywalizacji gra strategiczna dla 2 do 4 graczy, w której wcielasz się w jedną z przywódczyń najznamienitszych rodów Menzoberranzan. Jako mroczny elf, Twoim celem jest zdobycie potęgi, najwyższej pozycji w hierarchii rodów i uznania w oczach Lolth. W trakcie gry zbuduj talię sługusów z Twojego rodu i wykorzystaj ich do osiągnięcia swoich celów. Będziesz nieustannie udoskonalać swój deck, dodając nowe karty, starając się uczynić swoją talię potężniejszą!
Dungeons & Dragons: Tyrants of the Underdark zawiera dodatek Aberrations and Undead w języku polskim.
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.