Najlepsze gry planszowe 2024 roku!

Czy rok 2024 był przełomowy, jeżeli chodzi o jakość premier? Zdecydowanie nie. W naszym mniemaniu jego poprzednik, czyli 2023 był o wiele lepszy. To jednak nie oznacza, że nie było mocnych gier – jakoś tę listę udało nam się złożyć. Jednak nasz tegoroczne nastroje niech podkreśli fakt, że w tym roku zrobiliśmy TOP 10 najlepszych gier, a w zeszłym roku było to TOP 20. Nie wiem, czy potrzeba dłuższego komentarza. Zapraszamy do lektury i do dyskusji, czy rzeczywiście było tak słabo?

Najlepsze gry planszowe 2024 roku według redakcji Angry Boardgamera:

10. D.E.I.: Divide et Impera

Autor: Tommaso Battista | Wydawnictwo: Czacha GamesBGG

Piotr: Ludus Magnus Studio to dla mnie studio zagadka. Głównie ze względów na ich dziwny system logistyczny w wspieraczkach, ale trzeba przyznać jedno. Są to głównie gry dobre. To samo tyczy się przytoczonego w topce D.E.I. Apokalipsa spadła na świat, a ludzkość walczy o zasoby. Motyw przewodni wielu gier, ale… Tutaj mamy dwa bardzo ciekawe powiewy świeżości. Pierwszy to apokalipsa związana jest z wieczną zimą rodem z cyklu Metra Glukhovsky-ego lub Snowpiercera, a akcja gry rozgrywa się w Londynie. To wystarczyło, aby mnie kupić. No ale nie sam klimat wystarcza. Po pierwsze, mechanika – area control oraz lekkie budowanie decku połączone z euro planowanie. Dziwne połączenie, ale hula to aż miło, a na dodatek plansza jest wykonana wielopoziomowo. Akcje bitew rozgrywa się zarówno na ziemi oraz na dachach budynków dzięki na pseudo trójwymiarowej planszy. Rozpisywać mógłbym się więcej, ale po prostu spróbujcie sami, jeśli nadarzy się Wam okazja. Jak dla mnie jest to moja osobista TOP 3. A tu znajdziecie moją recenzję.

9. Destylaty

Autorzy: Dave Beck | Wydawnictwo: Lucrum GamesBGG

Piotr: Kto nie lubi sobie czasem gulnąć? No cóż, styl NOLO wchodzi powoli do naszej kultury, ale nim to nastąpi to nacieszmy się grą, która traktuje tematycznie o mocniejszych trunkach. Pędzenie bimbru? Jest. Whisky? Oczywiście. To i wiele innych przyniesie nam destylowanie alkoholi za pomocą kart. W tym tytule urzekła mnie prostota, a zarazem fajny pomysł mielenia kartami, dzięki którym wytwarzamy alkohole. Jeżeli szukacie średnio ciężkiej gry, która tematycznie jeszcze traktowałaby o alkoholach, to mogę tę grę polecić. Mnie ona siadła mocno. Dodatkowym atutem jest też, że sama instrukcja zaleca do spożycia whisky przy ogrywaniu gry 🙂

8. Stationfall

Autor: Matt Eklund | Wydawnictwo: Galakta BGG | Tu kupisz

trx: Stationfall to bardzo specyficzna gra dla bardzo specyficznych grup i jestem przekonany, że duża część z was mogła się od tej gry odbić. A to ze względu na stosunkowo spore skomplikowane — przynajmniej jeżeli chodzi, o wydałoby się imprezowy charakter; a to ze względu na olbrzymią asymetrię. Stationfall jest dziwne, ale właśnie to mi się w tej grze podoba. Dostajemy wredną i wymagającą dedukcyjną grę z ukrytymi tożsamościami. Mamy blef, knucie i szczucie. Coś, co w planszówkach uwielbiam. Nie wiem, czy to dobrze o mnie świadczy. Moją recenzję znajdziecie tutaj.

7. Hrabstwo Harrow

Autor: Jay Cormier, Shad| Wydawnictwo: Czacha GamesBGG | Tu kupisz

trx: W Hrabstwie Harrow dostajemy mocarny klimat (przeniesiony z komiksów) i mocny asymetryczny tytuł, który świetnie działa na dwie osoby, bardzo dobrze na 3 i całkiem dobrze na 4. Klimat prowincjonalnego — amerykańskiego horroru z wiedźmami i innymi ludowymi potwornościami, który podobno (bo nie czytałem) został świetnie przeniesiony ze stron powieści rysowanej. Co ciekawe również mechanizmy świetnie oddają zdolności poszczególnych postaci. Jest to kolejny ciężki tytuł w mojej osobistej topce, ale chyba w inne już grać nie potrafię. Szczerze polecam, o czym piszę również w mojej recenzji.

6. Wojna w Krainie Czarów

Autorzy: Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss | Wydawnictwo: Rebel | BGG

Piotr: Cóż mam powiedzieć? Lubię Alicję i to żadna nowość, dlatego nic dziwnego, że Wojna w Krainie Czarów pojawia się w tym zestawieniu. Bardzo pomysłowe area cotnrol ze świetnie zaprojektowanym systemem herbatki, czyli rozwijania swojego worka. Oczywiście przy grze nie zabraknie wam lekkiej frustracji, blefu, kombinowania oraz częstych żartów o „tramoszeniu” bądź „ciągnięciu” wora. Dodam jeszcze, że wersja deluxe posiada bardzo ładne figurki oraz pokerowe kapsle, które jeszcze lepiej zwiększają odbiór tej gry. Recenzję trx’a znajdziecie tutaj.

5. Trickerion: Legendy Iluzji

Autor: Richard Amann, Viktor Peter | Wydawnictwo: Portal Games BGG | Tu kupisz

suburbius: Owszem, Trickerion ma już 10 lat, ale pod nasze strzechy zawitał dopiero teraz, i to od razu w rozbudowanej formule bigboksowej, z kilkoma większymi i mniejszymi dodatkam, dlatego wchodzi z przytupem na listę z 2024 roku. To gęste, rozbudowane i mimo wieku bardzo oryginalne euro z nietypowym klimatem: mianowicie wcielamy się w iluzjonistów, którzy muszą zmontować ekipę pomocników, odpowiednio się zareklamować, nauczyć sztuczek i, starając się uprzedzić lub też przechytrzyć konkurencję, zaprezentować je podczas teatralnego weekendu. Wiele mechanik bardzo sprytnie pospinanych w sensowną całość, bardzo dobra, wyczerpująca, ale satyfakcjonująca gra, która co prawda jest dość długa, ale zwraca zainwestowany czas w poczucie planszówkowego spełnienia.

4. Dune: Wojna o Arrakis

Autorzy: Marco Maggi, Francesco Nepitello | Wydawnictwo: Portal Games| BGG | Tu kupisz

trx: Kocham Wojnę o Pierścień i niemal tak samo mocno pokochałem Dune: Wojnę o Arrakis. Prostsza, szybsza i sprawniejsza młodsza siostra, która bardzo dobrze działa i jeszcze lepiej wygląda. Oczywiście głębi, złożoności i synergii kart, a przy tym klimatu Wojny o Pierścień nie ma i nikt nie próbuje powiedzieć, że jest inaczej, ale jeżeli od WoP się odbiliście, lubicie Diunę, to jest to tytuł, który możecie bardzo polubić. W recenzji Lisana al Gaiba możecie znaleźć trochę więcej o tej grze.

3. Nucleum

Autorzy: Simone Luciani, David Turczi | Wydawnictwo: RebelBGG | Tu kupisz

Gekon: Najczęstszy slogan dotyczący Nucleum to określenie gry mixem BrassaBarrage. Faktycznie można doszukać się nawiązań do każdego z tych tytułów, ale jeśli zapożyczać, to tylko z tak dobrych gier. Mamy planszę połączeń pomiędzy poszczególnymi miastami, elektrownie, sieć kolejową, zasilanie energią, czyli wszystko co znamy i lubimy. Mimo to do gry wprowadzono bardzo fajną mechanikę kafelków akcji, które z jednej strony pozyskujemy, żeby zwiększyć różnorodność dostępnych ruchów, ale jednocześnie te kafelki wykorzystujemy podczas budowy połączeń. Racjonalne zarządzania kafelkami akcji, rozbudowa budynków i dostęp do źródeł energii, będzie kluczem do sukcesu. Zdecydowanie do sprawdzenia. Więcej w recenzji.

2. Era Innowacji

Autorzy: Helge Ostertag | Wydawnictwo: Portal GamesBGG | Tu kupisz

Gekon: Właściwie nie powinniśmy się niczym podniecać, wszak to kolejna odsłona gry, którą wszyscy znamy od lat. Stara dobra Terra Mystica w nowej szacie. Niby tak, ale jednak jest to na tyle świeży projekt, że należy go potraktować jako oddzielny byt. Mało tego, pozwolił na poznanie tego niebanalnego zestawienia mechanik nowym graczom. Era Innowacji, to gra dla wyjadaczy. Losowość tytułu kończy się na setupie, reszta zależy od poczynań graczy. Unikalne połączenia frakcji, rodzaju terenu, specjalnych bonusów świadczą o regrywalności. Rywalizacja o tereny, wyścig technologiczny i optymalny rozwój. Gra należy to tych zdecydowanie bardziej skomplikowanych, ale zdecydowanie warto zwrócić uwagę na ten tytuł. Zapewni wiele godzin angażujących partii. Przy okazji stempel ode mnie, Więcej w recenzji.

1. Pax Renaissance

Autorzy: Phil Eklund, Matt Eklund | Wydawnictwo: Galakta | BGG

suburbius: Trudno, żeby było inaczej: jedna z moich ulubionych gier ever wyszła w Polsce w styczniu 2024 r. i bardzo bym się zdziwił, gdyby pojawił się tytuł mogący zrzucić Pax Renaissance z tronu. Oryginalnie pierwsza edycja na świecie pojawiła się w 2016 r. i właściwie nie wiem, co mógłbym powiedzieć o tym przebłysku designerskiego geniuszu, czego nie możecie usłyszeć i przeczytać gdzie indziej. Bardzo trudna, złożona tak na poziomie opanowania zasad jak i ich użycia, szalenie klimatyczna, niebotycznie regrywalna, przepalająca zwoje, czasem okrutna jak czasy, w których się dzieje. Za pomocą dwóch talii kart oraz dziesięciu miejsc na planszy, zwanych królestwami, wyczarowujemy w każdej partii inną historię wojen religijnych, małżeństw królewskich, buntów, powstań chłopskich, budowania szlaków handlowych i ich niszczenia przez piratów, czy wreszcie najazdów i podbojów. A wszystko to sterowane zza kulis przez graczy, wcielających się w bankierów, pragnących po prostu jednej rzeczy: ustawienia odpowiednich warunków do ogłoszenia zwycięstwa. Pax Renaissance przy całej swojej złożoności sprowadza się do bardzo prostej rzeczy: wygrywa najsprytniejszy, nie ma tu drugich czy dalszych miejsc. Absolutnie wspaniała gra, jedna z niewielu, którą wziąłbym na bezludną wyspę.

Najlepsze gry planszowe 2024 roku wg. Stowarzyszenia wściekłych fanów gier planszowych

Na grupie zapytaliśmy was o listę waszych ulubionych gier 2024 roku i powiem wam szczerze, że dawno nie widziałem tak różnorodnych odpowiedzi. No nic – trzeba było to jakoś skleić. Najczęściej pojawiały się Pagan: Tajemnica Roanoke, Ostoja, Halo WieżaDiuna Imperium: Powstanie – czyli dużo Lucky Duck Games i w dodatku gier, które również pojawiały się na listach rozczarowań. Żadna to statystyka, ale i tak wiele ciekawych rzeczy można z waszych odpowiedzi wyciągnąć.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Otrzymaj 5% w naszym sklepie
Nowości w sklepie
Przejdź do sklepu:
Najnowsze posty
Szukaj