
Dziś króciutko, bo o dodatku. Jednak dużym, więc zasłużył na osobny unboxing. Mowa o rozszerzeniu Massive Darkness 2: Heavenfall, które wprowadza tryb kampanii. Jakość nie różni się od podstawki, której unboxing już na stronę wrzucałem, więc nie ma co się powtarzać. Na uwagę zasługują kolejne świetne figurki. Woah, ale to jest pyszne.
Trzeba sprawdzić, czy jest tak dobre, jak wygląda.










Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za przekazanie gry do recenzji.



Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.