Każdy recenzent robi swoje Topki, różnego rodzaju – najlepsze gry 2015, najlepsze gry, w które grał kiedykolwiek itp. Ja postanowiłem zrobić listę top 5 gier, które pojawią się w 2016 roku. Taka lista życzeń (która, z resztą pokrywa się z moją wishlistą na BGG). Poprzedni rok, w moim odczuciu, był jednym z lepszych jeżeli chodzi o jakość premier gier planszowych. 2016 ma być jeszcze lepszy.
Wydawcy w Polsce od początku roku zasypują nas obietnicami i planami wydawniczymi na bieżący rok. Jest tego bardzo dużo. Szczególnie (pozytywnie) zaskoczył mnie Portal, gdy w ten weekend na ichnim konwencie Portalkon, zapowiedziano aż 34 premiery. Chciałoby się rzec „dobrze!”. Co innego mówi mi jednak portfel.
Na co ja czekam w tym roku? Oto moje Top 5 polskich wydań gier w 2016:
-
Warhammer Quest
Karciana kooperacyjna przygoda od FFG (w Polsce zostanie wydana oczywiście przez Galaktę) w świecie Warhammera Fantasy. Starsi gracze pewnie pamiętają klasyczny, figurkowy pierwowzór tej gry, który w Polsce chyba nie był dostępny, jednak na zachodzie jak najbardziej. Wg. mnie pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów Warhammera.
-
Zakazane Gwiazdy (Forbidden Stars)
Olbrzymia strategia od FFG (i Galakty), która przenosi nas tym razem do uniwersum Warhammera 40k. Na zachodzie została wydana już w 2015 roku, jednak w Polsce (po lekkich przesunięciach) pojawi się dopiero w roku bieżącym. I dobrze, bo mój portfel płakał pod koniec zeszłego roku z powodu wewnętrznej pustki. Nie ma co się zbytnio zastanawiać. Kupować, gdy tylko zagości na sklepowych półkach.
-
Blood Rage
Hit! Strategia od Cool Mini Or Not (w Polsce wyda ją Portal, który zapowiedział również głębszą współpracę z CMON) autorstwa Erica M. Langa, który odpowiedzialny jest za dużą część zajebistych gier FFG, takich jak wszystkie karcianki LCG oraz Chaos w Starym Świecie (z którego BR czerpie podobno całkiem sporo). W grze wcielamy się w wikingów w czasie Ragnaroku. Jakość wykonania jest na najwyższym poziomie (ah, te figurki), a i mechanika musi być genialna, skoro gra wskoczyła na 35 miejsce rankingu BGG.
-
First Martians
Robinson Crusoe na Marsie z aplikacją od Ignacego Trzewiczka i wydawnictwa Portal. Robinson, to gra, która wywołała u mnie nałóg gier planszowych. Nie mogę tego przeoczyć i na 100% znajdzie się na półce zaraz po premierze. Na razie niewiele wiemy na temat tej gry, jednak jeżeli będzie tak dobra jak pierwowzór, to ja się nie zastanawiam.
-
This War of Mine: The Boardgame
Kto nie grał w grę komputerową TWoM, ten niech lepiej szybko nadrobi zaległości. Gra, w której wcielamy się cywilów podczas wojny i musimy przetrwać, co nie jest takie proste. Brakuje leków, jedzenia, sprzętu. Ludzie walczą o życie i próbują nie stać się zwierzętami. Wg. autora gry planszowej – Michała Oracza, ma ona przenieść praktycznie w całości grę komputerową na nasze stoły. Jeżeli niczego nie spartoli, to gra będzie genialna. Póki co, czekam na nią z niecierpliwością. Aha – będzie to kolejna gra, której działanie będzie wspierać aplikacja mobilna.
W rezerwie – Star Wars: Rebelia
Tegoroczny tytuł flagowy of FFG. Wielka strategia w świecie Gwiezdnych Wojen, która ma przypominać mechanicznie Wojnę o Pierścień. W grę na pewno zagram, ale czy ją kupię? Wątpię, bo zarezerwował ją na wyłączność ktoś inny z ekipy.
Jestem człowiekiem, który lubi grać w Polskie gry. Nie ze względu na barierę językową, ale zwyczajnie lubię kupować od polskich wydawnictw. Nie ma żadnej gry w innym języku i raczej żadnej nie kupię. Są jednak gry, których polskiego wydania jeszcze nie zapowiedziano, a czekam na nie równie mocno jak na premiery w naszym kraju. Najbardziej czekam na Scythe (strategię z mechami w Polsce lat 20 ubiegłego stulecia), SeaFall (po sukcesie Pandemic Legacy, biorę każdą grę, po której się pisze – a ta zapowiada się miodnie) oraz T.I.M.E Stories (niestety raczej nie pojawi się w Polsce – chyba wszystkie wydawnictwa poinformowały, że nie nadaje się ona na Polski rynek).
Rok 2016 zapowiada się nadzwyczaj miodnie. Jakbym chciał zrobić „TOP 10 gier, na które czekam w tym roku”, to nie miałbym z tym żadnego problemu. Na pierwszą grę z tej listy (Zakazane Gwiazdy) trzeba będzie pewnie poczekać do marca, bo jak to wydawcy mawiają „początek roku to posucha w sprzedaży gier planszowych – wszystko sprzedało się w grudniu”. No nic, mus to mus.
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.
Dla nas najbardziej wyczekujemy Super Dungeon Explore Legends, ale trudno określić czy uda się wydać jeszcze w tym roku 😉
Ogólnie nie lubię gier z KS/Wspieram.to – trzeba czekać, a do cierpliwych nie należę.
Nope. To niestety nie dla mnie. Nie lubię klimatów mangi/anime w grach, a szczególnie w grach planszowych.
Co do kickstartera/wspieram.to. Żadnej planszówki jeszcze nie wsparłem, ale wczoraj zamówiłem Blood Rage w przedsprzedaży. Muszę czekać do czerwca 🙁 smuteczek.