Jak widać, Portal Games szykuje dla nas naprawdę dużo tytułów na samym PortalConie, który odbędzie się już 23 stycznia, bo na 12 dni przed imprezą postanowili wystartować z serią codziennych zapowiedzi – nikt nie powiedział, że te zapowiedzi będą pojawiały się do końca odliczania, ale już do dziś – na dziesięć dni do imprezy – to się sprawdza. A dodatkowo sam wydawca informuje, że główna część ogłoszeń pojawi się na samej imprezie.
Kolejnym zapowiedzianym przez Portal Games tytułem jest trzecia gra z serii Escape Tales o tytule Dzieci Żmijowego Lasu. Jeżeli jesteście zainteresowani tym, co sądzimy o poprzedniej części, to zapraszamy do recenzji Escape Tales: Low Memory autorstwa Wilczura.
Escape Tales: Dzieci Żmijowego Lasu jest kooperacyjną grą przeznaczoną 1 do 4 graczy, z mocnym naciskiem na fabułę i brakiem limitu czasowego na ukończenie rozgrywki. Skupia się nie tylko na wymagających zagadkach, lecz także na wciągającej historii, na której rozwój gracze mają wpływ. To samodzielna odsłona serii Escape Tales, w której twórcy postawili przy tym na nowe rozwiązania. W pudełku znajduje się pełna tajemnic mapa, a przedmioty znalezione w grze, będzie można ze sobą łączyć za pomocą aplikacji. Do rozwiązania zagadek nie potrzeba niczego poza sprytem i może jeszcze czymś do pisania.
Dzieci Żmijowego Lasu to mroczna, pełna niespodziewanych zwotów akcji historia młodzieńca, którego losem igrają tajemnicze siły i zła wola ludzi. Gilbert od zawsze mieszka w miasteczku ukrytym gdzieś w mrocznym zakątku świata i otoczonym przez złowrogą, mroczną puszczę. Puszczę, którą zamieszkują Wężopnącza, dziwaczne hybrydy roślin i zwierząt, ożywione mocą dawno zapomnianej, bluźnierczej magii. Miasteczko zdaje się – póki co – bezpieczne. Gilbert nie znajduje w nim jednak ukojenia – bez rodziny, domu, bez własnego miejsca na świecie. Jedynym źródłem radości jest Sevilia, ta jedna osoba, dla której jest kimś więcej niż tylko kolejnym bezdomnym nędznikiem. Jednakże moce, których Gilbert jesteś niemal nieświadomy, czyhają na tę odrobinę szczęścia, której jeszcze nie utracił. To, co rozciąga się poza murami miasta, wzywa go, subtelnie, lecz nieodparcie pociągając za nici jego przeznaczenia…
Gracze muszą być przygotowani na liczne niespodzianki, zapierające dech w piersiach odkrycia, wymagające sprytu zagadki i bezlik wyborów, które mają rzeczywisty wpływ na bieg opowieści. Dzieci Źmijowego Lasu czerpią garściami z gier rpg, wprowadzając rozwój postaci zależnie od podjętych wyborów, co ma niebagatelny wpływ na fabułę i zakończenie.
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.