, ,

Wsiąść do Pociągu: Berlin

Wsiąść do Pociągu to klasyka. Jeżeli tej gry nie znasz (w jakiejkolwiek ze wcześniejszych wersji), to znaczy, że masz wiele do nadrobienia. Jest to jedna z ważniejszych i najbardziej popularnych gier planszowych, które pojawiły się na rynku. Jednak spokojnie, jeżeli jesteś fanem ciężkich tytułów i nie masz ochoty obcować z grami rodzinnymi, to możesz sobie odpuścić. W każdym innym przypadku nie masz wytłumaczenia.

Wsiąść do Pociągu: Berlin to najnowsza część ze wspomnianej serii. Tytuł jest całkowicie niezależny i samodzielny. Gra jest przeznaczona dla 2-4 graczy. Autorem jest Alan R. Moon. Gra jest przeznaczona do szybkiej rozgrywki i nadaje się w sam raz w podróż — zmniejszone pudełko oraz czas rozgrywki w okolicach 10-15 min. Wg pudełka do gry mogą siadać już ośmiolatkowie, ale ja sądzę, że ta granica jest nieco niżej.

Sama nazwa, a raczej podtytuł, niewiele mówi o przeznaczeniu tej gry i w moim odczuciu to może być mylące dla odbiorców — ot, kolejna gra lub nawet mapa z serii, idę dalej. Co jest jak dla mnie mocno krzywdzące dla tej produkcji, bo jest to jednak, mimo podobnej budowy gry, inny produkt. 

Tak, jak wspomniałem, dostajemy mniejsze pudełko, w którym wydawca umieścił plastikowy insercik, który mieści elementy dla czterech graczy. W stosunku do pierwowzoru, mniejsza plansza i mniejsze karty w podobnej jakości — bardzo dobrej. Zmiana pojawia się w przypadku wagoników, bo jak się domyślacie, nie będą to składy pociągów, a tramwaje… oraz metro. Tak, mamy dwa rodzaje plastików, co już się oczywiście zdarzało w przypadku gier z serii, np. we Wsiąść do Pociągu: Dookoła Świata

Gra polega na zbieraniu zestawów kolorów kart, które pozwolą nam na wykładanie wagonów na planszy i tworzenie połączeń. Za każdą trasę dostajemy punkty zwycięstwa. Jak się pewnie domyślacie raz zajęte połączenie nie może być zajęte przez drugiego gracza, a w grze na dwóch graczy, nawet trasy równoległe do zajętych są wyłączone z rozgrywki — żeby było ciaśniej, bo w tej grze mocno będziemy starali sobie utrudniać. Połączenia tramwajowe wymagają takiej samej liczby tramwajów, co długość trasy i jednocześnie liczba kart potrzebna do jej zbudowania. Połączenia metra zawsze wymagają jednego wagonu, niezależnie od liczby kart. Kolej miejska jest lepiej punktowana, ale jej torowiska przebiegają dookoła planszy, więc często nie są tak atrakcyjne, jak tramwajowe, szczególnie, gdy czaimy się na dokończenie konkretnego biletu. No właśnie bilety. W trakcie gry będziemy mogli realizować bilety, czyli można powiedzieć, takie zlecenia na dłuższe trasy — jeżeli połączymy dwa punkty na planszy, to dostaniemy na koniec gry dodatkowe PZ. Jeżeli natomiast nie zrealizujemy pobranych biletów, te PZ zostaną nam odjęte.

W trakcie swojej tury możemy pobrać dwie karty z puli odkrytej lub zakrytej talii (dwie), możemy pobrać jedną kartę roweru (czyli jokera, który pełni funkcję dowolnego koloru) z odkrytej puli (jak dobierzemy go z zakrytej talii, to mimo tego możemy dobrać drugą kartę, bo dobieranie kart z talii nie jest jawne i przez to, że jest to losowe, zyskujemy, że bierzemy ryzyko na siebie). Drugą akcją, którą możemy zrobić, jest zrealizowanie trasy, czyli odrzucenie wymaganych kart oraz wyłożenie na planszy wagonów (co daje nam PZ od razu). Ostatnie co możemy zrobić, jest dobranie kart biletów (bierzemy dwa i przynajmniej jeden zachowujemy). Będziemy to robić raczej na początku rozgrywki, bo w końcowej fazie jest to mocno ryzykowne, ze względu na to, że przy niezrealizowaniu biletów otrzymamy karne PZ.

Po wykonaniu jednej z powyższych akcji tura przechodzi na kolejnego gracza, a rozgrywka toczy się w ten sposób aż do końca gry.

Mamy ograniczoną liczbę składów do 11 tramwajów i 5 wagonów metra. Jak się komuś wyczerpią (zostanie 1 lub mniej w całej puli), to rozgrywamy jeszcze jedną rundę i liczymy punktację końcową.

Wsiąść do Pociągu: Berlin skaluje się dobrze, chociaż mam odczucie, że działa lepiej na więcej graczy, bo jest dzięki temu ciaśniej i trzeba mocno kombinować. Losowość jest wtedy, gdy dużo dobieramy z zakrytego stosu, ale również przy odsłanianiu kolejnych kart do jawnej puli pięciu kart — która może nam zwyczajnie nie podejść, a naszym przeciwnikom wręcz odwrotnie — co oczywiście może wygenerować negatywną interakcję i podbieranie sobie najbardziej pożądanych kart. No właśnie, jeżeli chodzi o rywalizację, to będziemy zajmować sobie również najlepsze trasy, by wyprzedzić przeciwników i zgarnąć najwięcej PZ. Jest to raczej zdrowa negatywna interakcja, której nie powinniśmy się bać.

Wsiąść do Pociągu: Berlin to bardzo szybka, sprawna i mniejsza wersja pierwowzoru. Oczywiście, dostajemy twist w postaci metra, ale nie jest on na tyle duży, by mówić o tym, że Berlin jest czymś przełomowym. Sytuacja zmienia się, gdy chcemy serię pokazać dzieciakom lub zabrać w podróż. Dzięki długości rozgrywki oraz kompaktowości pudełka ta część świetnie się do tego nadaje i zdecydowanie bardziej ją polecam w takich celach.

Czy pudło zostaje na półce? Tak, mam dzieciaki, które rosną (trochę za szybko, ale są tego plusy). Córa już dużo więcej kuma i z chęcią siada do coraz poważniejszych tytułów. Niedługo przyjdzie czas, że będziemy regularnie ciupać we Wsiąść do Pociągu. A zaczniemy właśnie od Berlina (próby już były, graliśmy bez biletów i się sprawdziło  — a ma dopiero 4 lata).

Nie grałem Wsiąść do Pociągu: Nowy Jork, ale sądząc po opisie, Berlin jest trochę bardziej skomplikowany, ze względu na wspomniane metro, którego w NJ nie ma — tam wykładamy jedynie taksówki, więc jest to wersja bardziej zbliżona do podstawowej.

Plusy:

  • Bardzo dobrze znana i lubiana mechanika z lekkim twistem.
  • Czas rozgrywki i waga tytułu jest odpowiednia dla wdrażania nowych osób i na wycieczki.
  • To po prostu bardzo dobrze działa.

Minusy:

  • Niestety nie jest to tak naprawdę nic nowego.

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przekazanie gry do recenzji.

Więcej na boardgamegeek.com | Rebel

Grę kupicie tutaj:

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie image-1.png
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie ceneo.png
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments