, , ,

Półeczka

Większość z nas ma dwa problemy z grami planszowymi — za mało czasu, by wszystkie je ograć oraz za mały regał, by wszystkie je zmieścić. A co, jeżeli mamy na naszego małego Kallaxa (lub jego substytut) w naszym malutkim mieszkanku upchnąć jeszcze zdjęcia (przecież to rodzinne spotkanie), trofea sportowe (bo jesteśmy aktywni, co nie?), kwiaty (jakoś oddychać trzeba), książki (bo ile można słuchać audiobooków) i koty… tu nie mam logicznego wytłumaczenia, bo wolę gryzonie.

Półeczka to abstrakcyjna gra rodzinna dla 2-4 graczy od wydawnictwa Lucky Duck Games (oryginalnie Cranio Creations), której autorami są Matthew Dunstan (Elysium) oraz Phil Walker-Harding (Sushi Go!, Park Niedźwiedzi, Imhotep oraz Gizmos). Gra przeznaczona jest dla całych rodzin. Do stołu spokojnie może siąść ośmiolatek, a pojedyncza rozgrywka nie powinna nam zająć dłużej niż 30 min;  to definiuje ją jako idealny tytuł wprowadzający (gateway) dla ludzi, którzy swoją przygodę z planszówkami dopiero zaczynają.

Lite to drewno, milordzie?

Najbardziej rzucającym się w oczy elementem gry są plastikowe (niestety nie drewniane :D) półeczki, na których będziemy układać wymienione wcześniej kategorie przedmiotów — te są w formie żetonów, które wrzucamy do wspomnianych półek od góry, kolumnami, tworząc przy tym układ, który zapunktuje nam najwięcej. Półki przed rozgrywką warto przejrzeć, czy się nie rozłączyły (i je docisnąć) i złożyć (bo składają się z trzech części). 

Poza półeczkami mamy planszę salonu, na której wyłożone będą przedmioty (w trakcie gry dociągane z woreczka), które będziemy układać na regałach (najważniejsza jest kolorystyka — natarczywie wrzucałem wszystko do góry nogami, co oczywiście nie miało znaczenia dla samej rozgrywki).

Poza tym dostajemy karty celów (prywatnych i publicznych), żetony punktowania za realizację tych celów oraz znacznik pierwszego gracza w formie kartonowego fotela, który należy złożyć przed pierwszą grą.

Feng shui i równowaga jest w życiu ważna

Celem gry jest zebranie jak największej liczby punktów zwycięstwa. Jak je zbieramy? Głównie przez realizację celów. Prywatne definiują nam, jakie konkretne przedmioty (książki, planszówki etc.), w którym dokładnie miejscu na półce powinny stać/leżeć (im więcej pasujących ułożeń tym więcej PZ na koniec gry). Publiczne promują konkretne ułożenia, np. za linie takich samych lub dwa układy w kwadracie. Im szybciej uda nam się je zrealizować, tym więcej PZ zdobędziemy.

Podczas naszej rundy zbieramy 1-3 kafelki przedmiotów z podłogi salonu — jeden warunek, muszą leżeć z brzegu stosu — i wszystkie trzy wrzucamy w dowolnej kolejności w jedną kolumnę w naszym regale. Koniec zasad. Serio.

Gdy uprzątniemy bałagan, to z woreczka wykładamy kolejny zestaw przedmiotów i jedziemy ponownie z układaniem — aż do momentu, gdy ktoś zapełni wszystkie półki. To jest jeden z najbardziej uciążliwych momentów w grze, który ze względu na wysokie tempo rozgrywki, może wytrącić z równowagi — trwa to zadziwiająco długo. Dodatkowo, żeby przyśpieszyć rozgrywkę dobieramy po kilka żetonów, co mniej lub bardziej świadomie może doprowadzić do sytuacji, że wyłożymy je w korzystniejszy dla nas sposób.

Losowość, regrywalność, skalowanie i negatywna interakcja

Półeczce dostajemy losowość równą dla wszystkich, bo rozkład przedmiotów w salonie jest dostępny dla ogółu. Oczywiście pierwszy gracz ma trochę szerszą perspektywę przy doborze żetonów, ale w kolejnych rundach, przy odsłonięciu kolejnych rzędów, częściej będzie okazja, by dobrać za jednym zamachem większą ich liczbę. Losowo również dobieramy cele prywatne, ale nie są one na tyle zróżnicowane, by mocno wpływały na nierówności między graczami. Bardziej nadają kierunek.

Dzięki losowemu rozłożeniu przedmiotów, dobraniu celów prywatnych, oraz co rozgrywkę różnych celów publicznych (bo dobieramy dwa z większej puli) tytuł jest mocno regrywalny. Oczywiście robimy dość proste — te same rzeczy, co dla bardziej doświadczonych graczy może zmniejszać regrywalność, bo emocji i kombinowania nie ma dużo — jednak dla targetu nie powinno stanowić to większego problemu.

Gra skaluje się dobrze, bo działa z każdą zdefiniowaną przez wydawcę liczbą graczy. W większym gronie trochę dłużej czekamy na swoją turę i mamy mniejszy wpływ na to, co dociągniemy — bo więcej osób może nam zwinąć to, co chcemy. W dwie osoby mamy stabilniejszą rozgrywkę i jest trochę bardziej taktycznie, przez to gra się przyjemniej. Szczególnie, że downtime przy tej liczbie jest niezauważalny.

Negatywnej interakcji, jak to w grach rodzinnych, nie ma wiele. Jest zdrowa rywalizacja. Możemy zawinąć przeciwnikowi fajny zestaw przedmiotów sprzed oczu, ale jeżeli nie będzie on nam pasował, to bardziej sobie nabrudzimy, niż przeszkodzimy przeciwnikowi. 

Podsumowanie

Półeczka to bardzo przyjemny tytuł wprowadzający i/lub w dłuższej perspektywie jest przeznaczony dla rodzin i dzieciaków. Gracze szukający głębi w rozgrywce i lubiący (średnio) skomplikowane tytuły nie znajdą tu niczego interesującego, ale gra nie jest skierowana dla nich, więc problemu w zasadzie nie ma. Tytuł jest naprawdę lekki. 

Największym problemem jest moment przygotowania rozgrywki i w późniejszym etapie dołożenie żetonów przedmiotów do salonu. Przy tak szybkiej i dynamicznej rozgrywce mocno to wydłuża czas.

Dzieciaki mi rosną, żona jeszcze nie została w pełni przekonana do gier, a skomplikowanymi tytułami nie chcę jej zasypywać — Półeczka zostaje. Będzie kiedy i dla kogo wyłożyć ją na stół.

Dziękujemy wydawnictwu Lucky Duck Games za przekazanie gry do recenzji.

Plusy:

  • Proste zasady — adekwatne do familijnego odbiorcy;
  • Dobre wykonanie;

Minusy:

  • Rozkładanie przedmiotów jest dość mocno czasochłonne;
  • Czegoś brakuje — mi z pewnością emocji;

Więcej na boardgamegeek.com | Lucky Duck Games

Grę kupicie tutaj:

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie image-1.png
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie ceneo.png
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments