TOP 50 gier wszech czasów – edycja 2023

Mamy wakacje i chciałoby się rzecz, że to idealny czas na chwilę relaksu i wrzucenie jakiejś topki. Akurat się składa, że właśnie w okolicach wakacji wrzucamy co roku aktualizację naszej Topki 50 gier wszech czasów. Tylko szkoda, że nie ma relaksu, bo ostatnio pojawiło się też kilka mocnych i dużych premier, które wypadałoby wam zrecenzować 😀 Przyjemność z grania jest, ale czasu na inne rzeczy mało.

No nic. Działamy. Zapraszam do zapoznania się z listą najlepszych gier wg naszej redakcji. Oczywiście, jak pewnie się domyślacie, topki poszczególnych redaktorów różnią się od siebie dość mocno, a poniższa lista jest wynikiem kompromisu i głosowania — w którym również uwzględnialiśmy listę z roku poprzedniego, ale też dodaliśmy kilka nowych propozycji. Mam nadzieję, że lista wam się spodoba.

Spadki

Zanim jednak przejdziemy do pięćdziesiątki, to wypada wspomnieć o tytułach, które opuściły naszą listę, bo zostały wypchnięte przez nowe propozycje. Czy nie przetrwały próby czasu? Czy były gorsze? Sami oceńcie.

  • SPADEK z 50. Mombasa Autor: Alexander Pfister | Wydawnictwo: Lacerta | BGG
  • SPADEK z 49. Hero RealmsAutor: Robert Dougherty, Darwin Kastle | Wydawnictwo: IUVI Games | BGG
  • SPADEK z 47. Świat Dysku: Ankh-MorporkAutor: Martin Wallace | Wydawnictwo: Phalanx Games | BGG
  • SPADEK z 43. Podwodne Miasta Autor: Vladimír Suchý | Wydawnictwo: Portal Games | BGG
  • SPADEK z 42. Detektyw: Kryminalna Gra planszowaAutor: Przemysław Rymer, Ignacy Trzewiczek, Jakub Łapot | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Oto najlepsze gry planszowe wszech czasów wg redakcji Angry Boardgamera.

50. Cthulhu: Death May Die (-5)

Autor: Rob Daviau, Eric M. Lang | Wydawnictwo: Portal Games BGG

Pierwotnie był to tytuł, względem którego miałem wiele obaw. W ostatniej chwili zrezygnowałem z kampanii zorganizowanej przez CMON na platformie KS – o rajusiu, ależ to był błąd! Death May Die zapewnia tonę świetnej zabawy, do której wciągniemy bez większych przeszkód nawet te osoby, które z grami planszowymi styczności do tej pory nie miały. Pulpowy klimat, zróżnicowane scenariusze, nieprzerwana akcja i możliwość zdzielenia Cthulhu jego własną macką w twarz. Warto docenić tę pozycję, gdyż to ciekawa i szybka odskocznia od innych pozycji w tym uniwersum. Niestety jak widać, tytuł zaliczył spadek o pięć oczek w stosunku do zeszłego roku, co może oznaczać, że pojawia się na tej liście ostatni już raz. / Carmash

49. Endeavor: Wiek Żagli (-1)

Autor: Carl de Visser, Jarratt Gray | Wydawnictwo: Czacha Games | BGG

Dyski, dyski, wszędzie dyski. Dyski rozlewające się po całym świecie, rozwożone przez nasze statki w epoce wielkich odkryć geograficznych. Endeavor to prosta w swych zasadach gra, w której każda z siedmiu rund rozpoczyna się od wybrania budynku do zbudowania w naszym w porcie, który lekko poszerza nasze możliwości działań. A potem ruszamy w świat, odkrywając i zajmując terytoria, zdobywając karty, by móc się jeszcze lepiej rozwijać na swoich torach. Nie zabranie szczypty neagtywnej interacji! /suburbius

48. Teotihuacan: Miasto Bogów (-7)

Autor: Daniele Tascini | Wydawnictwo: Portal | BGG

Jak widać o mało nie wypadł z listy, co byłoby w moim odczuciu wielką stratą dla topki. Świetna pozycja włoskich projektantów, którzy tym tytułem rozpoczęli serię gier na T, o skomplikowanym tytule. Marketingowo i tematycznie w nawiązaniu do Tzolk’ina (o nim nieco niżej), ale z propozycją zupełnie nowego spojrzenia na kości i mechanikę rondla. Tak zwane starzenie kości/pracowników, tym samym zwiększanie ich doświadczenia i możliwości, a w konsekwencji kolejnych akcji wymieranie tychże, nadal jest interesującym rozwiązaniem mechanicznym. Liczne dodatki w zasadzie dla ultrafanów tytułu, bo trochę zagęszczają rozgrywkę. / Gekon

47. Clash of Cultures: Monumentalna Edycja Polska (N)

Autor: Christian Marcussen | Wydawnictwo: Portal Games BGG

Mówią, że to najlepsza cywilizacyjna gra 4X. Ale zastanawiam się, jak dużo jest takich gier…. No okej, trzeba przyznać, że to jedna z niewielu gier, w której czujemy, że rozwijamy naszą cywilizacyjnej — co prawda tylko w epoce antycznej, ale jednak. Długa, dość losowa, ale niesamowicie przyjemna. Jedynym problemem dla mnie są morskie podróże, które są imho przegięte i nielogiczne. Z chęcią zawsze kładę na stole. /trx

46. Agricola (-10)

Autor: Uwe Rosenberg| Wydawnictwo: Lacerta | BGG

Gra ma już swoje lata, a u mnie wciąż w czubie, nie tylko ze względu na sentyment. Wiek XVII to w Europie mała epoka lodowcowa, która pogorszyła jakość rolnictwa i spowodowała ogromnie kłopoty żywnościowe. My zaś mamy całą rodzinę na głowie, którą trzeba wykarmić i jeszcze spróbować wygenerować jakieś nadwyżki – zboża, warzyw czy kilku rodzajów zwierząt. Klasyk worker placement, nieprawdopodobnie ciasna gra, masa kart moderujących w sumie prosty mechanizm wyślij członka rodziny na pole akcji i wykonaj ją, wciąż broni się na naszych stołach. /suburbius

45. Ark Nova (N)

Autor: Mathias Wigge | Wydawnictwo: Portal GamesBGG

Przyznam, że spodziewałem się zdecydowanie lepszego debiutu, bo gra po prostu na to zasługuje. Jednak obecność wśród najlepszych pięćdziesięciu gier wybieranych przez kilka osób o zróżnicowanych gustach to nie byle jakie osiągnięcie. Gra w dużym uproszczeniu traktuje o prowadzeniu nowoczesnego ogrodu zoologicznego. Poprzez zarządzanie kartami nie tylko dbamy o utrzymanie atrakcyjności wybiegów dla odwiedzających, ale też wspieramy projekty ochrony przyrody. Przychód ze sprzedaży biletów oczywiście jest istotny, ale ten należy zrównoważyć z misją wspierania naszej planety. Gra, która daje mnóstwo satysfakcji. Trochę brakuje w niej bezpośredniej rywalizacji, ale taki jest jej urok. Liczę, że w kolejnej odsłonie topki zaatakuje zdecydowanie wyższe pozycje. / Gekon

44. Age of Steam (N)

Autor: John Bohrer, Martin Wallace | Wydawnictwo: Portal GamesBGG

Co w topce robi gra wyglądająca bardziej jak prototyp? I co, iiiiileeeeee za to cacko? No cóż, dobra jakość wydania kosztuje, a gra z takim poziomem regrywalności może być ostro mielona przy stole…ale nie tak jak myślicie. To nie jest tytuł do wrzucenia między inne gry. Tutaj, pomimo wieku gry (co niektórym mechaniki nie będą pasować – tak samo jak to, że można zbankrutować niemal zaraz po starcie i nie ma przebacz, gracz odchodzi od stołu). Proste grafiki docenimy, gdy zaczniemy zapełniać mapę torami i kolorowymi znacznikami – faktycznie minimalizm pomaga w skupieniu. Jak się w to gra? Niesamowicie, jest to bardzo dobry, rywalizacyjny tytuł, gdzie trzeba pilnować się na wielu płaszczyznach. Oczywiście lepiej w większym gronie – teoretycznie jest mapa do trybu solo i na dwie osoby, ale nie warto – skrzyknijcie co najmniej czterech graczy a zobaczycie, o co w tym chodzi. /Sir Acid

43. Food Chain Magnate (N)

Autor: Jeroen Doumen, Joris Wiersinga | Wydawnictwo: Portal GamesBGG

Food Chain Magnate pojawia się w naszej Topce Wszech Czasów po raz pierwszy. Na ten moment zajmuje miejsce w ostatniej dziesiątce, ale jestem przekonany, że w przyszłości ulegnie to zmianie, tym bardziej że Portal zapowiedział wydanie dodatku The Ketchup Mechanism & Other Ideas.

Z czym mamy do czynienia? Food Chain Magnate to strategiczna gra, w trakcie której rozwijacie waszą własną sieć restauracji. Będziecie rozwijać struktury firmy poprzez zatrudnianie i szkolenie kolejnych pracowników, będziecie emitować reklamy i otwierać nowe restauracje po to, aby ściągnąć jak największą ilość klientów i oczywiście, by zarobić największą ilość pieniędzy.

Rozgrywce towarzyszy retro szata graficzna nawiązująca do amerykańskich reklam z lat 50-ych. Dla mnie to idealny wybór, a do nastrojenia się przed rozgrywką polecam obejrzeć film McImperium z Michealem Keatonem w roli głównej. /Sythriel

42. Inis (-4)

Autor: Christian Martinez | Wydawnictwo: Portal | BGG

Inis, które w zeszłym roku zaliczyło spory skok, teraz znów spada o kilka oczek. Mam nadzieję, że jeszcze wespnie się nieco wyżej, bo jest to niewątpliwie tytuł drastycznie niedoceniony. Gdybym mógł zabrać tylko jedną rzecz na bezludną celtycką wyspę, to… z pewnością wziąłbym coś bardziej praktycznego niż grę planszową. Ale na pewno żałowałbym wtedy, że nie mam ze sobą Inis. /Łukasz

41. Martwa Zima: Gra Rozdroży (-10)

Autor: Jonathan Gilmour, Isaac Vega | Wydawnictwo: Factory of Ideas | BGG

Martwa Zima leci na łeb na szyję i choć chciałbym uznać to za niezasłużony spadek, trudno nie przyznać, że o ile klimaciarsko broni się całkiem nieźle, o tyle jej przekomplikowana mechanika starzeje się jak mleko. Mimo to próżno o godnego konkurenta, który tak dobrze odwzorowywałby temat apokalipsy zombie. Bo wzorem klasyki gatunku, to nie żywe trupy są tutaj największym zagrożeniem, a zaufanie jest zasobem cenniejszym od leków i amunicji. /Łukasz

40. Blackout: Hongkong (-)

Autor: Alexander Pfister | Wydawnictwo: Lacerta | BGG

Blackout: Hongkong to gra euro, nie jedyna zresztą w naszym zestawieniu, która, według mnie ma w sobie mroczny, ciężki klimat. Ma w sobie “to coś”, co sprawia, że jest ona w moim osobistym rankingu bardzo wysoko. Podczas tytułowego zaciemnienia wcielamy się w grupę “dobrych samarytan”, którzy próbują ogarnąć miasto pogrążone w chaosie i ciemności. Cel szczytny, ale nie łatwy. W trakcie rozgrywki towarzyszyć nam będzie dość sprytna mechanika tablea buildingu, gdzie karty będziemy przypisywać do specjalnie wyznaczonych kolumn i rozpatrywać z nich akcje. To oraz, jak już wcześniej wspomniałem, klimat utrzymuje wciąż wysoko grę autorstwa Pana Pfistera w naszym rankingu redakcji. /Piotr

39. Twilight Struggle: Zimna Wojna (-2)

Autor: Ananda Gupta, Jason Matthews | Wydawnictwo: Phalanx BGG

Jak ja żałuję, że nie mam czasu, by regularnie w ten tytuł grać. Swoiste przeciąganie liny pomiędzy USA a ZSRR w klimacie Zimnej Wojny — mocno odczuwalnym klimacie — mimo tego, że głównie co robimy, to wykładamy karty i kładziemy małe żetoniki na pola poszczególnych krajów. Swego czasu Zimna Wojna znajdowała się na szczycie listy BGG (obecnie na 14) i w moim odczuciu spokojnie mogłaby tam zostać. /trx

38. On Mars (N)

Autor: Vital Lacerda | Wydawnictwo: Eagle-Gryphon GamesBGG

Pan Lacerda został poznany przez redakcję i od razu wskoczył dość wysoko. Oczywiście dało radę wyżej, ale widocznie za słabo ten tytuł promowałem w ekipie 😀 Jest to jedno z najbardziej klimatycznych eurasków, w które dane mi było zagrać. A w dodatku jedno z najlepszych ciężkich euro. Latamy między orbitą a Czerwoną Planetą, by wspólnie skutecznie rozbudować bazę. Jednak wygra ten, który zrobi to najlepiej i w odpowiedni sposób. Super sprawa. /trx

37. X-COM: Gra planszowa (+1)

Autor: Eric M. Lang | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Rok temu napisałem m.in. “Będę się powtarzał, ale warto zagrać — z dodatkowym zastrzeżeniem, że według mnie nie jest to tytuł do codziennego ogrywania — raz na jakiś czas będzie perfekcyjny”. Okazało się, że przez cały ten rok nie zagrałem ani razu w X-Coma, ale widać, że nie tylko ja cały czas żyję emocjami z grania w ten tytuł. A może to efekt nowości, wszak była to pierwsza moja (i nie tylko moja) gra z aplikacją? Nadal pamiętam te wieczory, gdy odliczaliśmy sekundy pozostałe do końca ruchu, a trzeba było podjąć decyzję typu mniejsze zło. Wada tej gry to wymagany skład – polecam nawet nie próbować, jeżeli nie macie pełnych czterech osób. /Sir Acid

36. Anachrony (+10)

Autor: Dávid Turczi | Wydawnictwo: Albi Polska BGG

Cieszy mnie taki skok do góry jednej z moich ukochanych gier. Kapitalna mechanika cofania się w czasie to coś, co trzeba zobaczyć, bo trudno opisać. Multum decyzji, składanie silniczka, modularność gry — po uporaniu się z zasadami czeka nas niesamowita podróż po zniszczonej planecie, fascynujący wyścig z innymi graczami. Gdy będzie mało, możemy uruchomić jeden z wielu dodatków. Masa regrywalności i przyjemność z obserwowania mechanizmów działających na planszy. Szkoda tylko, że ostatnie dodatki są tak trudne do upolowania… /Sir Acid

35. Eldritch Horror (-5)

Autor: Corey Konieczka, Nikki Valens | Wydawnictwo: Galakta BGG

Klasyk nad klasykami. Pozycja znacząco przerastająca w moim odczuciu planszowe Horror w Arkham i mój faworyt pośród wszystkich gier, które mógłbym przyrównać do Talismana na miarę naszych czasów. Niezwykle trudna, zróżnicowana, wręcz bluźnierczo regrywalna wraz z dodatkami. Całość wspomaga fantastyczny klimat, który wspierany jest poprzez fenomenalne i mroczne opisy na kartach. Tytuł, który zapewnia tonę niezapomnianych przygód, o których dyskutuje się po odejściu od stołu. Tęsknota za sprzedanym egzemplarzem była tak wielka, że tytuł wrócił na półkę naszej grupy za pośrednictwem kolegi. POLECAM! / Carmash

34. Pax Pamir – 2 edycja (+10)

Autor: Cole Wehrle | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Pierwsza gra, której dałem w recenzji Stempel Zajebistości i rok później zdania nie zmieniam. Akcja dzieje w połowie XIX w. w Afganistanie — Brytyjczycy ścierają się Rosjanami o kontrolę nad tym ważnym strategicznie krajem, a w grze jest jeszcze miejscowy rząd afgański. Sama gra to bardzo nietypowa karcianka, która poprzez odpowiednie budowanie swojego tableau i dobór akcji pozwala się ustawić w najkorzystniejszej pozycji w momencie dominacji, czyli liczenia punktów. Zdrady, sojusze, mnóstwo interakcji, walka na planszy (czyli klimatycznym dywaniku), ale także na naszych kartach, ataki szpiegów i starcia zbrojne — rewelacyjna, chociaż bardzo wymagająca gra nie dla każdego. /suburbius

33. Root (+2)

Autor: Cole Wehrle | Wydawnictwo: PortalBGG

Po zeszłorocznym spadku, Root znów wspina się w rankingu. Nic dziwnego, bo pomimo upływu lat tytuł ten wciąż potrafi zachwycić. Tym bardziej, że wciąż jest rozwijany. I choć zdawać by się mogło, że zatrzęsienie dodatków rozwodni jego zmyślny asymetryczny mechanizm, w rzeczywistości pozwala wycisnąć z niego jeszcze więcej. Powiększająca się z każdym rozszerzeniem pula frakcji nadaje grze olbrzymiej regrywalności i tworzy jeszcze więcej unikalnych i pomysłowych interakcji, będących zdecydowanie najciekawszym elementem tych krwawych zmagań o władzę w Leśnogrodzie. /Łukasz

32. Gloomhaven (-4)

Autor: Isaac Childers | Wydawnictwo: Albi Polska | BGG

Gloomhaven ma ostatnio mniej szczęścia. Nie tylko spadł z pierwszego (okupowanego przez dłuuugi czas) na trzecie miejscu w rankingu BGG, ale też drugi raz rok do roku spada w naszej Topce Wszech Czasów. Czy to oznacza, że fenomen tej gry przemija?

Trudno odpowiedzieć na powyższe pytanie w sposób jednoznaczny. Dla mnie to wciąż wspaniała gra legacy, która zachwyca swoim ogromem i doskonałym systemem walki rezygnującym z wykorzystywania kości.

Nic nie wsdkazuje też na to, aby marka miała się źle. Po pierwowzorze powstały kolejne gry — Gloomhaven: Szczęki Lwa oraz Frosthaven. Ponadto powstają kolejne — Gloomhaven: Buttons & Bugs oraz Gloomhaven RPG (gra fabularna). /Sythriel

31. Zamki Burgundii (+3)

Autor: Stefan Feld | Wydawnictwo: Rebel | BGG

Zamki Burgundii to tytuł, który jest prosty, ale nie prostacki. Rzucamy kostką, wybieramy kafelek lub wbudowujemy go na naszą planszę. Losowość możemy w mniejszym lub większym stopniu kontrolować. Co więc sprawia, że Zamki rosną w rankingu? Trudno powiedzieć. Po prostu jest to gra dobra, na tyle dobra, że doczekała się wydania wersji turbo deluxe za sprawą Awaken Realms. Szybka, fajna, dająca masę satysfakcji. Ma wszystko to, czego oczekujemy po dobrej grze planszowej – spróbujcie sami! /Piotr

30. Roll Player (-5)

Autor: Keith Matejka | Wydawnictwo: Ogry Games | BGG

W tym roku w Topce Wszech Czasów na miejscu 30-ym. W mojej osobistej wciąż przynajmniej w top 5.

W swojej podstawowej odsłonie dosyć szybka gra oparta o draft i zarządzanie kośćmi, znacznie bardziej rozbudowana z dodatkami: Potwory i Sługusy oraz Chochliki i Chowańce. Tematyka Roll Playera to tworzenie karty postaci, jak do gry fabularnej, ale w rzeczywistości jest to dobrze zakamuflowana gra euro.

Świetny tytuł, który dał początek dla IP mieszczącym wiele innych udanych tytułów takich jak: Kartografowie, Lockup: Opowieści ze świata Roll Player, Roll Player Adventures czy Goblin Vaults. /Sythriel

29. Aeon’s End (-2)

Autor: Kevin Riley | Wydawnictwo: Portal | BGG

Aeon’s End jest dla mnie niezaprzeczalnie jedną z najlepszych karcianych gier kooperacyjnych. Minimalna losowość, dość duży poziom trudności, niski stopień skomplikowania zasad. W dodatku ogromna ilość dodatkowej zawartości, trzy “podstawki” (dwa samodzielne dodatki) daje nam grę, która spokojnie wystarczy na bardzo długo. Widać jednak, że powolutku spada w rankingu, niewiele, ale kto wie, co przyniesie następny rok? Tak czy siak, wciąż jest to solidna pozycja warta ogrania, szczególnie jeśli lubicie karcianki. /Piotr

28. Mage Knight (-)

Autor: Vlaada Chvátil, Paul Grogan, Phil Pettifer| Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Najlepsze amerii, które jest euro. Najlepsza gra na cztery osoby, w którą najlepiej grać solo. Mage Knight to tytuł, który na pierwszy rzut oka może zaskoczyć. Dość, według mnie, ciężkie euro, idealne do gry solo, ociekające klimatem za sprawą wykonania figurek i elementów zamku. Pokusić się można, że fani legendarnego już w naszym kraju Heroes of Might and Magic puszczą ku tej grze oczko. W grze wcielamy się w tytułowego Magicznego Rycerza, aby następnie przemierzać krainę, walczyć z potworami, zbierać armię, aby na sam koniec zrealizować cel zależny od scenariusza. Niby nic odkrywczego, a jednak pozostaje mocno wysoko w moim serduszuku. /Piotr

27. Klany Kaledonii (-7)

Autor: Juma Al-JouJou | Wydawnictwo: Czacha Games | BGG

Prowadzenie jednego ze szkockich klanów, rywalizacja o tereny i zasięgi, połączone z prowadzeniem gospodarki i rynkiem zbytu. Nikt nie ukrywa, że pomysł oparty jest na Terra Mystice okraszonej kilkoma dodatkowymi mechanizmami. Mimo czytelnych zapożyczeń, nic nie przeszkadza funkcjonować jako pełnoprawnej grze. Na żywotność tytułu z pewnością wpływa asymetria klanów i modularna plansza. / Gekon

26. Tainted Grail: Upadek Avalonu (-4)

Autor: Krzysztof Piskorski, Marcin Świerkot | Wydawnictwo: Awaken Realms | BGG

Wspierając KS wiedziałem, że otrzymam produkcję dobrą. Nie sądziłem jednak, że w zamian otrzymam produkt, który na BGG otrzyma ode mnie świadome 10/10. Jestem pełen uznania dla twórców za ogrom pracy włożony w tworzenie tej gry. To niesamowicie złożona, nieliniowa i pod każdym względem kapitalna mechanicznie gra, którą trudno przyrównać do czegokolwiek powstałego wcześniej. Fantastyczna fabuła, mroczny wręcz postapokaliptyczny klimat, a także brak prowadzenia graczy za rączkę. Tainted Grail jest niepowtarzalnym przeżyciem, którego próg wejścia może co prawda odstraszyć nowicjuszy, ale gdy już wejdzie się w ten świat, to trudno nie chcieć sprawdzić co kryje za sobą mgła. / Carmash

25. Nemesis (-2)

Autor: Adam Kwapiński| Wydawnictwo: Rebel | BGG

Nemesis to prawdziwy survival horror na planszy. Niezwykle filmowa, klimatyczna i równie udana zarówno w trybie kooperacyjnym jak i semikooperacyjnym. Kapitalna mechanika szmerów, liczenie każdej sztuki amunicji, niepewne spoglądanie na poczynania członków naszej załogi, obawy przy sprawdzaniu skażenia, a także tona fantastycznych dodatków do tej gry, powodują, że nigdy nie odmówię partyjki. Owszem, czasem jest brutalna i podatna na eliminację gracza, ale przymykam na te wady oko. Bo jak dla mnie, to jeden z najlepszych przykładów na to, jak powinno robić się ameritrashe. Jeżeli zastanawiacie się nad kupnem, to polecam zapoznać się także z Nemesis: Lockdown – recenzja w drodze! / Carmash

24. Star Wars: Imperium Atakuje (-)

Autor: Justin Kemppainen, Corey Konieczka, Jonathan Ying | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Pamiętam, jak przed laty, będąc jeszcze planszówkowym neofitą, patrzyłem rozmarzony na pudło z Imperium Atakuje, rozpychające się dumnie na półce wypożyczalni. Ależ ono robiło wrażenie, dwukrotnie większe od takiego Catana czy Wsiąść do Pociągu! Wyobrażałem sobie wtedy wszystkie te epickie misje kryjące się w jego wnętrzu: strzelaniny w kantynach na rubieżach galaktyki, infiltracje imperialnych placówek, pojedynki na miecze świetlne. Od tego czasu minęło 8 lat, w ciągu których zdążyłem ograć kilkaset tytułów i zakochać się w niejednym z nich. A jednak wciąż, kiedy spoglądam na swoją kolekcję i trafiam wzrokiem na to samo pudło, teraz już w towarzystwie kompletu dodatków, czasem znów czuję się jak tamten gówniarz, marzący o swojej własnej, małej, odległej galaktyce. Może i w naszym rankingu tytuł ten zajmuje mało imponującą pozycję w środku stawki, ale dla mnie niezmiennie pozostaje grą, która przypomina mi, dlaczego uwielbiam to hobby.

23. Terra Mystica (+10)

Autor: Jens Drögemüller, Helge Ostertag| Wydawnictwo: BardBGG

Klasyk, którego nie może na tej liście zabraknąć, wielkokrotnie wznawiany czy reimplementowany, o bajecznie doskonałej mechanice praktycznie pozbawionej losowości. Do wyboru mamy aż 14 ras fantasy, mocno różniących się swoimi zdolnościami i umiejętnościami, wysyłamy je na planszę, by zająć i rozbudować swoje włości, ale w ten sposób, by czerpać siłę z obecności sąsiadów. Złożona, wymagająca, gęsta gra, która potrafi dokuczyć zwojom mózgowym. /suburbius

22. Chaos w Starym Świecie (+10)

Autor: Eric M. Lang| Wydawnictwo: Galakta | BGG

Zawsze żałuję, że na stole ląduje tak rzadko. Mimo swojego wieku i lekko archaicznie mechaniki walki wciąż daje dużo przyjemności, a każda partia jest bardzo ciekawa i satysfakcjonująca. Gra oparta na bardzo mocnej asymetrii frakcji. Wcielamy się w bogów chaosu, którzy mają w planach zniszczyć Stary Świat. Czyli dostajemy produkt, w którym wcielamy się w “tych złych” – co się często nie zdarza. No i Warhammer. Zawsze jestem zainteresowany. /trx

21. Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (-)

Autor: Ignacy Trzewiczek | Wydawnictwo: Portal | BGG

Stałe miejsce w naszych serduszkach ma nieodżałowany Robinson Crusoe. Z jednej strony sentyment, z drugiej szacunek dla porządnej gry, mimo wszystko, przygodowej. Bo choć jest to ukryte euro, ale z niezapomnianym klimatem. Po każdej partii można spisać, krótkie podsumowanie w formie pamiętnika, co nierzadko zwykłem robić. Gra, która nie pozwala sobie w kaszę dmuchać. Raczej sama wytrąca ci miskę ze strawą. Tej nocy będziesz głodny i zmarznięty, a twoje marudzenie z pewnością wpłynie negatywnie na morale całej załogi. Obcowanie z grą to niezapomniane przeżycie. Szkoda, że wciąż czekamy na nową wypasioną edycję z dedykowaną aplikacją. / Gekon

20. Zakazane Gwiazdy (-9)

Autor: Samuel Bailey, James Kniffen, Corey Konieczka | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Święty Gral wszystkich ameritrashowców. Tytuł, który już od dłuższego czasu nie jest produkowany, na rynku wtórnym osiąga astronomiczne kwoty (których oczywiście nie jest wart — pamiętajcie, to tylko gra planszowa), a ja mam ją od dnia polskiej premiery. Świetna gra strategiczna z mocną asymetrią, modułowością planszy, świetnym klimatem i dużą dawką przyjemnej losowości. Każda partia daje mi olbrzymią dawkę frajdy. /trx

19. Projekt Gaja (-4)

Autor: Jens Drögemüller, Helge Ostertag| Wydawnictwo: Games Factory | BGG

Obecność na liście to potwierdzenie, że Terra Mystica to nadal rewelacyjna gra z oryginalną mechaniką. Mało tego, zmiana tematyki wcale nie przeszkadza, żeby obie gry funkcjonowały obok siebie, a jedna nie wypiera drugiej. Krótkie podsumowanie Terra Mystica w kosmosie, to spore uproszczenie, ale oddaje koncepcję gry. Trzeba jednak powiedzieć, że Projekt Gaja to jednak usprawniona wersja. Modularna plansza, pozwalająca z sukcesem grać nawet w składzie dwuosobowym, czy tory technologii, co należy traktować jako zdecydowany krok do przodu z punktu widzenia projektantów. Czternaście unikatowych frakcji zapewnia dziesiątki partii. Wiele ścieżek rozwoju, ekspansja kosmosu połączona z ekonomicznym rozwojem. Szkoda, że tylko na czterech graczy. Klasyk. Obecnie trudno dostępny./ Gekon

18. Tzolk’in: Kalendarz Majów (-4)

Autor: Simone Luciani, Daniele Tascini| Wydawnictwo: Rebel | BGG

Lekkie zachwianie i niewielki spadek, ale nadal stabilna pozycja na liście. Lata od premiery mijają, a Tzolk’in to nadal niedościgniony przykład rewelacyjnego designu. Ruchome koła zębate jako element mechaniki, która wpływa na pozycję pracowników i przypisanych im akcji. Kwintesencja planowania ruchu i jego realizacji za kilka rund. Ciągła rywalizacja o kukurydzę, przepychanka na torach świątyń, składanie ofiar z “kryształowych” niebieskich czaszek. Świetnie wydana, ekonomiczna perełka. /Gekon

17. Posiadłość Szaleństwa 2 ed. (-4)

Autor: Nikki Valens | Wydawnictwo: Galakta BGG

Do dziś jedno ze szczytowych osiągnięć gier planszowych korzystających z aplikacji. Nie wyobrażam sobie, aby kolejna edycja wykorzystywała inne rozwiązanie w kwestii prowadzenia narracji. Niezwykle klimatyczna, wielokrotnie urozmaicona wraz z kolejnymi scenariuszami, które utkwiły mi w pamięci jako jedne z najciekawszych doznań w grach planszowych w ogóle. Posiadłość Szaleństwa to obok Horroru w Arkham LCG najlepsza gra planszowa osadzona w uniwersum Cthulhu. Żałuję, że wydawnictwo FFG zaprzestało wydawania kolejnych dodatków i DLC. Liczę więc na to, że tytuł ewoluuje jeszcze w przyszłości tak, jak zrobił to choćby ostatni Descent. / Carmash

16. Terraformacja Marsa (+10)

Autor: Jacob Fryxelius | Wydawnictwo: Rebel (Asmodee Polska) | BGG

Chyba najbrzydziej wydana gra, jaką widziałem, którą poprawiono w jeden z piękniejszych sposobów, jakie widziałem. Big Box z elementami 3d… nie uratuje projektu kart, ale gra się przyjemniej. Karty, mapa Marsa, kombowanie, zarządzanie losowością, wymyślanie strategii i adaptacja do zmieniających się warunków, bo ktoś szybciej od nas zebrał te cholerne mikroby. Złośliwi mówią, że gra na dwie osoby to pasjans, ja się nie zgadzam — liczba kombinacji, jakie tu możemy wykręcić jest niesamowita i trudno jest zagrać dwie podobne partie, zwłaszcza gdy mamy dodatki, które dodają jeszcze więcej mikromechanik i korporacji. Gra jest “modułowa,” więc możemy z kolei zmniejszyć jej poziom skomplikowania, gdy chcemy kogoś jej nauczyć, czy też zrobić jakąś szybką partyjkę. Polecam, nigdy nie jest za późno na Terraformację. Pamiętajcie, że jest jeszcze karciana, teoretycznie krótsza wersja – Ekspedycja Ares. /Sir Acid

15. Cywilizacja: Poprzez Wieki (+4)

Autor: Vlaada Chvátil | Wydawnictwo: Rebel (Asmodee Polska) | BGG

To jest gra, która ma mnóstwo wad: jej obsługa jest nieintuicyjna, trwa bardzo długo, rozgrywka może być niesprawiedliwa, a jeśli któryś z graczy odstaje militarnie może się od razu usiąść w kącie i zacząć płakać. Ale jednocześnie jest to najlepsza gra cywilizacyjna, w której karty potrafią zasymulować rozwój ludzkości od epoki brązu po podbój kosmosu i prześledzić rozwój od budowy piramid po wynalezienie bomby atomowej. Jeśli lubisz epickie epopeje o dziejach ludzkości Cywilizacja: Poprzez wieki jest właśnie dla ciebie. /suburbius

14. Barrage (+2)

Autor: Tomasso Battista, Simone Luciani | Wydawnictwo: Portal Games BGG

Barrage to ciężka, ale wyjątkowo satysfakcjonująca gra euro. Wszystko działa tu bardzo dobrze, mechanika odzyskiwania akcji pasuje jak ulał.

W tej grze motywem przewodnim jest woda, a właściwie energia pozyskiwana za jej pomocą. Będziecie m.in. budować elektrownie i tamy, by zdobyć jak najwięcej punktów zwycięstwa w waszej “sałatce”.

Najbardziej ekscytującym elementem jest dla mnie, to jak ciasno jest na planszy. W Barrage liczy się każda kropla wody — dosłownie! / Sythriel

13. Great Western Trail (-1)

Autor: Alexander Pfister| Wydawnictwo: Lacerta | BGG

Kolejna, nie przypadkowa, gra autorstwa Aleksandra Pfistera w naszym zestawieniu. Za sprawą drugiej edycji tytuł ten ponownie wylądował na nasze stoły, a nadchodzące rozwinięcia, jak chociażby wydane już Argentyna, sprawia, że GWT wciąż utrzymuje się wysoko w topce. Dobra mechanika, dość ciężkie euro i krówki. Czego chcieć więc więcej od dobrej planszówki? /Piotr

12. Gra o Tron: Gra Planszowa 2 ed. (-4)

Autor: Christian T. Petersen | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Gra, która przez długie lata była na szycie mojej osobistej topki. To tak naprawdę dzięki niej poznałem prawdziwe znaczenie “noża w plecy” i pokochałem negatywną interakcją — taką najwredniejszą. Jak widać w grupie tak wysoko, jak w moim serduszku nie jest, ale dwunaste miejsce to wciąż niezły wynik, chociaż spadek o cztery pozycji nie nastraja mnie do optymizmu. No nic — trzeba lobbować. /trx

11. Horror w Arkham: Gra Karciana (-1)

Autor: Nate French, Matthew Newman | Wydawnictwo: Galakta BGG

Karciany Arkham wciąż trzyma się mocno w tabeli, choć spadł już poniżej redakcyjnego top 10. Mimo to pozostaje najwyżej ocenianym przez nas coopem, co jest nie lada odznaczeniem w gronie “wściekłych” boardgamerów. Nie da się ukryć, że przepadamy za klimaciarskimi grami podlanymi sosem z mackowatych przedwiecznych i innych kosmicznych abominacji. Tutaj jednak dostajemy też w komplecie obszerne możliwosci budowania talii i przewrotną mechanikę, która co rusz wywraca zasady do góry nogami i stanowi wyzwanie nawet dla najlepiej przygotowanych badaczy. To tytuł, który niczym kinowy dreszczowiec buduje złudne poczucie bezpieczeństwa tylko po to, by ukarać graczy za przesadną pewność siebie iście kaskadowym wpierdolem. Arkham LCG nadaje nowe znaczenie słowu „horror” w świecie planszówek.

10. Eclipse: Drugi świt galaktyki (-1)

Autor: Touko Tahkokallio | Wydawnictwo:Lautapelit.fi BGG

Gdy nie macie czasu na Twilight Imperium, albo po prostu potrzebujecie szybszego 4x, Eclipse to świetny wybór. Nauczycie grać każdego nowicjusza i to w rozsądnym czasie. Dobrze przemyślany system rozwoju okrętów, świetne wykonanie, wystarczająco dużo niesymetrycznych ras, żeby dać graczom dużo zabawy. W tym roku wychodzą kolejne dodatki, sama gra jest jeszcze do kupienia. Gra się bardzo dobrze skaluje, przez co nawet “szybki” duelek na dwóch będzie fascynujący. Polecam. /Sir Acid

9. Szogun (-2)

Autor: Dirk Henn | Wydawnictwo: Rebel | BGG

Mówisz Szogun, myślisz wieża. A ja się z tym nie zgadzam. Owszem, rewelacyjny gadżet jest czymś mocno charakterystycznym (i kontrowersyjnym – są gracze, którzy opowiadają, że wieża ich nie lubi) i rozpoznawalnym, ale o sile tytułu stanowi coś innego: programowanie akcji. Wcielamy się w daimyo, feudalnego księcia japońskiego, który walczy o tytuł szoguna, mobilizując swoje armie, podbijając kolejne prowincje, tłumiąc bunty głodnych chłopów i łupiąc swoje prowincje. Na początku każdej z sześciu rund decydujemy w której naszej prowincji wykonamy jeden z dziesięciu rozkazów, z których pięć kolejność znamy, pozostałe pojawia się losowo. Kapitalne emocje, trudne decyzje, trochę szczęścia w walce – mimo upływu lat jeden z najciekawszych i najbardziej oryginalnych area control w historii planszówek. /suburbius

8. Władcy Ziemi – Dominant Species (+10)

Autor: Chad Jensen | Wydawnictwo: Phalanx | BGG

Nie dziwcie się, że Władcy Ziemi prą do góry i coś czuję, że w przyszłorocznym topie będą wyżej. Polskie wydanie, prześliczne zresztą, spowodowało, że więcej osób z redakcji zapoznało się z tym klasykiem, w tym i ja. Władcy Ziemi to area control i programowanie akcji, a w warstwie fabularnej zażarta walka sześciu gromad zwierząt o przetrwanie tuż przez zbliżającą się wielkimi krokami epoką lodowcową, niszczącą biotopy. Absolutnie fenomenalny tytuł, skrojony pod większą grupę graczy, w którym mamy wszystko, co chcecie w planszówkach: palenie zwojów mózgowych, emocje, łut szczęścia, trudne decyzje. Prawdziwe mięso w naszym hobby. /suburbius

7. Diuna: Imperium (+10)

Autor: Paul Dennen | Wydawnictwo: Lucky Duck GamesBGG

W poprzednim roku wysoko notowana nowość, w tym konkretny awans do pierwszej dziesiątki. To nie może być przypadek. Zaciekła rywalizacja o kontrolę nad planetą Arrakis, gdzie gracze wcielają się w rolę frakcyjnych przywódców zdobywając punkty władzy, z wykorzystywaniem unikalnych zdolności bohaterów. Ciekawy system walki, podatny na polityczne manipulacje. Dobrze skrojone euro przyprawione szczyptą klimatu znanym z książki/filmu. Z pewnością dodatki, które ukazały się na rynku pozwolą dłużej cieszyć się tytułem. / Gekon

6. Star Wars: Rebelia (-3)

Autor: Corey Konieczka | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Chwilami sam nie potrafię opowiedzieć na pytanie, czy to Star Wars: Rebelia czy Wojna o Pierścień jest dla mnie najlepszą dwuosobową batalią pośród wszystkich gier planszowych. Absolutny fenomen, którego partię niemal zawsze kończę na stojąco, do ostatniej chwili czekając na ostateczne rozstrzygnięcie losów galaktyki. Emocjonujący tytuł, przepełniony klimatem i stanowiący najlepsze przeniesienie świata Gwiezdnych Wojen na język gier planszowych. Niesamowita gra. / Carmash

5. Scythe (+1)

Autor: Jamey Stegmaier | Wydawnictwo: Phalanx | BGG

Gra, która najlepiej działa od czterech graczy, przy pięciu pokazuje pełnię swoich możliwości, a przy siedmiu drastycznie się zmienia. Scythe. Jedna z moich pierwszych nowych planszówek, tytuł, który pozostanie ze mną na zawsze, tytuł, który pnie się w górę – w tym roku znowu wzrost:) Mocno polecam, ale pamiętajcie, że dopóki nie będzie gęsto na mapie, mechy nie będą za często służyć Wam do walki. Ponownie polecam dodatek z modularną planszą, który świetnie się sprawdza przy mniejszej liczbie graczy. /Sir Acid

4. Blood Rage (-)

Autor: Eric M. Lang| Wydawnictwo: Portal | BGG

Cieszy mnie niezmiennie wysoka pozycja Blood Rage’a w naszej Topce Wszech Czasów. Moim zdaniem to najlepsza gra autorstwa Erica M. Langa.

Rdzeń rozgrywki zapoczątkowany w Chaosie w Starym Świecie, ale wypaczony przez konieczność podobieństwa do figurkowej gry bitewnej w Blood Rage’u został doprowadzony do perfekcji. Duża losowość narzucona przez walkę przy pomocy kości została wyeliminowana dzięki wykorzystaniu kart ze współczynnikiem siły i dodatkowymi efektami.

Dopełnieniem całości jest popularna tematyka wikingów i wspaniałe, robiące ogromne wrażenie figurki. / Sythriel

3. Wojna o Pierścień (+2)

Autor: Roberto Di Meglio, Marco Maggi, Francesco Nepitello | Wydawnictwo: Galakta BGG

Wojna o Pierścień w tej edycji Topki Wszech Czasów wraca na zasłużone podium. W zasadzie nie wiem, co nowego można napisać o tej fenomenalnej grze.

Wzór w kontekście projektowania gier typu Area Control. Gra, która mechanicznie przetrwała próbę czasu. Wspaniały klimat i oprawa graficzna. Świetne doświadczenie nie tylko dla fanów Tolkienia. Emocjonujące bitwy, losy Śródziemia ważące się do ostatniego rzutu kośćmi.

Jeżeli jeszcze wam mało to możecie sprawdzić też powstałą jakiś czas temu Wojnę o Pierścień: Grę Karcianą /Sythriel

2. Twilight Imperium 4 ed. (-)

Autor: Dane Beltrami, Corey Konieczka, Christian T. Petersen | Wydawnictwo: Galakta BGG

Twilight Imperium to epicki tytuł z kilkoma znaczącymi wadami, które potrafią ustawić grę przeciwko nam — i nie będziemy mieli wielkiego wpływu, by tę sytuację odwrócić. Jest dużo losowości. Oczywiście są możliwości jej kontrolowania, ale czy wystarczająco dużo? Jednak mnie to nie przeszkadza. W dodatku dzięki tej grze wiem, po co mój ojciec wychodził z kumplami na ryby — bo tym właśnie jest dla mnie Twilight. Kilkunastogodzinnym odpoczynkiem od wszystkich zmartwień — z kumplami. Osobiste TOP1, głównie za to, że pozwala mi zebrać raz na kwartał w jednym w miejscu przyjaciół. /trx

1. Brass Birmingham (-)

Autor: Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace | Wydawnictwo: Phalanx | BGG

Co tu dużo mówić? Brass jaki jest, każdy widzi. Parafrazując zamierzchłą definicję konia mógłbym zakończyć opis tej topowej gry euro. Jednak czemu wciąż stoi ona wysoko w naszym rankingu? Może dlatego, że wciąga jak bagno, jest dość przejrzysta w zasadach, a rozgrywki kończą się często z uśmiechem na twarzy, że był to niesamowicie zaciekły i satysfakcjonujący pojedynek między graczami. Nie łatwo jest tutaj zbudować prężnie działającą ekonomię, ale jak już się to wszystko zaczyn zazębiać, to aż miło się patrzy, kiedy nasz zysk oraz punkciki rosną. Pan Wallace miał już na swoim koncie mniej lub bardziej udane projekty, ale Brass Birmingham zdecydowanie jest jego magnum opus. /Piotr

5 3 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
fwert
15 lutego 2024 13:31

brak na tej liście Catanu, 7 cudów i Cyklad to skandal.

Dani
26 lipca 2023 13:22

Oj zły to boardgamer, który daje Clasha tak nisko! 🙂 Z ciekawości, możesz rozwinąć kwestie statków i pływania, co Ci w niej nie pasuje? Jestem ciekaw.