Najlepsze gry typu area control

Na rynku gier planszowych rozróżnić możemy wiele mechanik, które są dominujące – najważniejsze – kluczowe. W tej topce przyjrzymy się grom, których trzonem mechaniki jest area control – czyli kontrola terytorium. Jakie gry wybrała nasza redakcja? Przekonajmy się…

Najlepsze gry planszowe typu area control wg redakcji Angry Boardgamera

Gra o Tron

Autor: Christian T. Petersen | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Wybrane przez: Trx

To jest tytuł, który wrzucam do każdej topki, do której się nadaje – ZAWSZE. Mój osobisty TOP, najlepsza gra, dająca najwięcej emocji. Jak pewnie się domyślacie, wcielamy się w przywódców rodów znanych nam z kartek książek George’a R.R. Martina i robimy wszystko, by wygrać Wojnę o Tron. Świetna strategia, mechanizmy wspierające blefowanie i zdrady, pełno politykowania nad stołem i ciągłe kłamstwa. Zdaję sobie sprawę, że gra nie jest idealna, źle się skaluje (lepiej z dodatkiem) i ma problem eliminacji gracza, ale mnie to nie obchodzi. To najlepsza gra na świecie i najlepsza gra area control.

Blood Rage

Autor: Eric M. Lang | Wydawnictwo: Portal Games BGG

Wybrane przez: Gekon

Gra, której chyba nie trzeba przedstawiać. Naparzanka w świecie wikingów z nawiązaniami do ich mitologii, to już powoli pozycja klasyczna. Od początku budziła kontrowersje, czy konieczne są w tej, było nie było, grze z euro zacięciem, wypasione figurki? Niby można zastąpić je drewnianymi klockami, ale czy tak samo chętnie wyciągalibyśmy ją na stół? Blood Rage cechują coraz bardziej przegięte zagrania. Wśród draftowanych na początku epoki kart, niemal każda wydaje się przesadzona. Dopiero nasze zagrywki weryfikują sytuację na planszy. Bo niekoniecznie zależeć będzie na wygrywaniu starć. Tak zwana strategia na Lokiego premiuje wymieranie naszych wojów. Irytujące, ale jakże skuteczne. Dla niektórych to wygładzony, poprawiony “Chaos w Starym Świecie”, dla innych po prostu chaos. Ja polecam.

Szogun

Autor: Dirk Henn | Wydawnictwo: Rebel BGG

Wybrane przez: Wojtek

Powiedzieć, że Szogun realizuje area control w sposób znakomity to jak nic nie powiedzieć. Naparzają się z sobą japońscy daimyo, zajmują poszczególne prowincje i za nie punktują w rundzie zimowej, ale to nie jest tak, że wygrywa ten, kto zajmuje teren większy niż cała Rosja. W Szogunie gramy na mniejsze przewagi – punkty zdobywa ten, kto dominuje w poszczególnych krainach, ten, kto ma w niej najwięcej typów budynków. Nie dość więc, że trzeba się starać pojawić wszędzie na mapie, to warto mieć w portfelu te bardziej rozbudowane prowincje. A nie dość, że przeciwnicy nie śpią i knują te swoje zdradzieckie ataki, to jeszcze zimą wiecznie głodni chłopi potrafią nam wywołać powstanie i schrzanić najlepszy plan. Dla mnie – Szogun jest zdecydowanie najlepszą grą ever z gatunku area control.

Tyrants of the Underdark

Autor: Peter Lee, Rodney Thompson, Andrew Veen | Wydawnictwo: Rebel | BGG

Wybrane przez: Sythriel

Tyrants of the Underdark czy jak kto woli Tyrani z Underdarku nie są grą nową, bo pierwotnie ujrzała światło dzienne w 2016 roku. Mnie udało się ją poznać dopiero po premierze polskiego wydania tej gry. Abstrahując od tragicznej jakości komponentów (polskie wydanie) jest to jedna z ciekawszych gier area control, która w bardzo unikalny sposób korzysta też z mechanik deck-buildingu. Dodatkową zaletą są dla mnie osadzenie gry w realiach Dungeons & Dragons. Klimat wylewa się z każdej karty.

Inis

Autor: Christian Martinez | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Wybrane przez: Łukasz

Inis to straszliwie niedoceniona gra, której absolutnie nie mogło zabraknąć w tej topce. Co prawda nie ma w niej imponujących figurek, asymetrycznych frakcji ani wyjątkowo nowatorskich mechanik. Jest za to świetnie zaimplementowany draft i bardzo niewielka losowość. W przeciwieństwie do wielu innych gier area control, w Inis o zwycięstwie w konflikcie nie decyduje rzut kością, a niemal każda bitwa okupiona jest ciężkimi stratami po obu stronach. Trzeba więc dobrze starannie planować swoje ruchy, budować przewagę w kluczowych miejscach i stale negocjować z pozostałymi graczami. Próżno tu też szukać żmudnego ciułania punktów – dzięki trzem zróżnicowanym warunkom zwycięstwa przewaga bywa bardzo pozorna i nigdy nie można sobie pozwolić na zlekceważenie przeciwnika.

Twilight Imperium

Autor: Dane Beltrami, Corey Konieczka, Christian T. Petersen | Wydawnictwo: Galakta BGG

Wybrane przez: Piotr

Twilight Imperium, to zdecydowanie gra, o której się dużo rozmawia po partii. Jest to tytuł bardzo angażujący dla całej grupy i jest to tytuł bardzo długi. Jeśli myślicie, że po Twilight’cie będziecie w stanie usiąść jeszcze do czegoś innego, to jesteście maszynami. Średni, realny czas rozgrywki, to jakieś 8-10 godzin. Tak więc w tytuł ten gra się praktycznie przez całe spotkanie. Każdy z graczy wciela się w rasę kosmitów (w tym ludzi), którzy walczą o kontrolę w kosmosie. Co prawda mechanika kontroli jest tutaj ważna, gdyż główna, centralna planeta Mekatol Rex, jest ważnym punktem na mapie gwiezdnej, tak nie jest to jedyna droga do wygranej. Mimo iż można grać pacyfistycznie, tak konflikt ciągle wisi w powietrzu, zawiązywanie sojuszy nad stołem jest wszechobecne, a potyczki mogą być naprawdę epickie i zawzięte.

Wojna o Pierścień

Autor: Roberto Di Meglio, Marco Maggi, Francesco Nepitello | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Wybrane przez: Trx

Kilkukrotnie już Wojna o Pierścień na naszych topkach się pojawiała. Za każdym razem pisałem o tej grze, jako o planszowej reimplementacji książkowej trylogii J.R.R. Tolkiena – bo nią jest. Świetna asymetryczna strategia, w której kontrola terytorium nie dość, że ma olbrzymie znaczenie w całej rozgrywce, to również w końcowym rozliczeniu, bo możemy wygrać poprzez kontrolę konkretnej liczby twierdz. Duża, epicka i przemiodna. Polecam każdemu fanowi dużych gier dwuosobowych.

Cyklady

Autor: Bruno Cathala, Ludovic Maublanc | Wydawnictwo: Rebel | BGG

Wybrane przez: Gekon

Dbając o wpływy u greckich bóstw, walczymy o dominację na wyspach Morza Egejskiego. Gra wykorzystuje mechanikę licytacji. Składając najwyższą ofertę na rzecz konkretnego boga, będziemy mogli wykonać związaną z nim akcję. Co sprawia, że odpowiedni przychód, ułatwi podejmowanie decyzji i zaplanowanie ekspansji. Dostęp do rynku mitycznych stworów może nierzadko namieszać na planszy. Im bliżej końca gry tym bardziej bawimy się w przeciągnie liny i granie przeciwko pretendentowi do wygranej. Można narzekać na ograniczoną mobilność wojsk, bo te można poruszyć dopiero po wylicytowaniu Aresa i sprzyjającym układzie okrętów na planszy. Trochę cierpi na tym dynamika rozgrywki. Ten aspekt zdecydowanie poprawia dodatek Tytani. Mimo wszystko jest to świetna propozycja area control na początek.

Mombasa

Autor: Alexander Pfister | Wydawnictwo:  | BGG

Wybrane przez: Wojtek

Jaki tu jest kapitalny pomysł na area control to nie pytajcie. Fabularnie dokonujemy podboju Afryki jako cztery kompanie handlowe, ale my jako gracze jesteśmy inwestorami, nie prezesami. Wartość każdej z firm zależy od tego jak duży i jak cenny obszar uda nam się zająć. I o ile na początku gry jest dość swobodnie, nasze kompanie wchodzą sobie na dziewicze tereny, tak pod koniec gry trwa zażarta walka o terytorium – jeśli widzimy, że przeciwnik ostro zainwestował w jakąś firmę, szybko staramy się ją wypchnąć z rynku i afrykańskiego obszaru. Rewelacyjna, mózgożerna i emocjonująca gra, w której kontrola terenu (oraz dobre inwestycje) są kluczem do wygranej.

Chaos w Starym Świecie

Autor: Eric M. Lang | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Wybrane przez: Sythriel

Zacznę kontrowersją. Uważam, że Chaos w Starym Świecie nie jest wart pieniędzy za jakie sprzedaje się go aktualnie na rynku wtórnym. To dobra gra, która jednak trąci myszką jeśli spojrzeć na nią przez pryzmat dzisiejszego projektowania gier planszowych. Rdzeń tego pomysłu został rozwinięty do perfekcji w Blood Rage, który do opisania bezczelnie podwędził Gekon. 😉

Niektóre osoby powiedzą, że problematyczna jest pełna losowości walka, ale to nie to. Walka oddaje ducha bitewniaka i trzeba przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza jaka jest. Problemem jest skalowalność. Różnorodne moce graczy są w Chaosie bardzo dobre, ale wyjmij z worka Khorne’a i mamy problem. 🙂

Na plus różnorodne drogi do zwycięstwa, fajne moce z kart no i klimat Warhammera. Wszystko na swoim miejscu.

Star Wars: Rebelia

Autor: Corey Konieczka | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Wybrane przez: Łukasz

Prawdopodobnie najlepsze odwzorowanie gwiezdnej sagi George’a Lucasa na planszy. Gracze wcielają się w przywódców dwóch całkowicie asymetrycznych frakcji i próbują przeważyć szale gwiezdnego konfliktu na swoją stronę. Podczas gdy Imperium przeczesuje galaktykę w poszukiwaniu ukrytej bazy rebeliantów, rozwija swoje upiorne projekty (w tym oczywiście Gwiazdę Śmierci!) i zastawia pułapki na filmowych herosów, Rebelia przypuszcza desperackie ataki na kluczowe punkty zaopatrzeniowe i realizuje heroiczne misje w celu zjednoczenia galaktyki przeciwko wspólnemu wrogowi. To kilkugodzinna, strategiczna zabawa w chowanego pełna epickich bitew i zwrotów akcji. Każda rozgrywka to okazja do napisania historii odległej galaktyki na nowo, a świetny dodatek jeszcze bardziej zwiększa regrywalność tego tytułu.

Eclipse: Drugi Świt Galaktyki

Autor: Touko Tahkokallio | Wydawnictwo: Rebel | BGG

Wybrane przez: Piotr

Eclipse tak samo jak Twilight Imperium jest grą opartą na dominacji przestrzeni kosmicznej. Obie gry są do siebie w założeniach bardzo podobno, a w niektórych wręcz identyczne, tak Eclipse ma jedną, ogromną zaletę. Czas rozgrywki jest tutaj zdecydowanie krótszy, a bitwy nie ciągną się mozolnie i są, przynajmniej według mnie, bardziej angażujące dla innych graczy. Tutaj też wcielamy się w jedną z sześć ras kosmitów (lub ludzi). W trakcie gry będziemy podbijać coraz to nowsze planety, eksplorować przestrzeń kosmiczną, odkrywając nowe kafelki, aby finalnie zmiażdżyć naszych przeciwników w epickich bitwach statków kosmicznych. Wszystko to skumulowane zostało w maksymalnie 3 godzinach, co jest to dużym usprawnieniem w stosunku do wcześniej wymienionego Twilight’a.

Zakazane Gwiazdy

Autor: Samuel Bailey, James Kniffen, Corey Konieczka | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Wybrane przez: Trx

Gra niedostępna, elitarna i megadroga – oczywiście z drugiej ręki, bo na półkach sklepowych – przez przeróżne sytuacje licencyjno-prawne jej nie uświadczycie. A żałujcie, że się nie załapaliście, bo jest to gra genialna – oczywiście nie jest warta tych horrendalnych kwot, których żądają za nią sprzedający, ale na pewno jest bardzo dobra. Mamy asymetryczność frakcji, rozbudowę, kontrolę terytorium, a nawet deckbuilding, jednak przede wszystkim – świetny system wykładania oraz realizacji rozkazów. Jeżeli złapiecie okazję – zagrajcie koniecznie.

Pax Pamir

Autor: Cole Wehrle | Wydawnictwo: Galakta | BGG

Wybrane przez: Wojtek

Pax Pamir jest grą, w której walczymy o kontrolę na serwetką. Poważnie. Plansza główna jest bowiem z klimatycznego materiału i odwzorowuje XIX-wieczny Afganistan. Gramy jako plemienni watażkowie, którzy działają zawsze w sojuszu z Brytyjczykami, Rosjanami lub afgańskim rządem i staramy się, aby nasz sojusz zdobył w odpowiednim momencie dominację nad innymi. Niebanalność całej sytuacji tkwi w kartach na naszym dworze, których wykładanie, odpalane z nich akcje i niszczenie mają niebagatelny wpływ na sytuację na planszy, nieustannie się zmieniającą. Rewelacyjna, gęsta od zależności gra, której nie wygramy bez zdobycia przewagi w polu.

The Godfather: Imperium Corleone

Autor: Eric M. Lang | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Wybrane przez: Sythriel

Kolejny z tych lepszych moim zdaniem area controli Erica M. Langa (ma w portfolio też słabsze). Bardzo dobra gra z unikatowym pomysłem dotyczącym warunku zwycięstwa (wrzucanie kasy do walizki robi robotę). W tej grze niemal wszystko jest na swoim miejscu: walka o kontrolę nad terenem, posyłanie figurek przeciwników na spotkanie z rybkami. Wykonywanie nasączonych negatywną interakcją zleceń, licytowanie kart aktów, które pozwolą przeczekać ruchy przeciwników i dadzą dodatkową przewagę. Jedyne do czego można się przyczepić to bardzo skromna ilość grafik znajdujących się w grze.

Rising Sun

Autor: Eric M. Lang | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Wybrane przez: Łukasz

Kolejna po Blood Rage’u gra z trylogii Erica Langa, która zdecydowanie zasługuje na miejsce w tym zaszczytnym gronie. Od innych gier area control odróżnia ją przede wszystkim mocny nacisk na element negocjacyjny. To, co w większości gier odbywa się wyłącznie „nad stołem”, tutaj urosło do rangi pełnoprawnej mechaniki. Sojusze między graczami są praktycznie wymuszone, tak samo jak niemal nieuniknione są spektakularne zdrady. Każdy gra tu wszak na własny rachunek, a kruche rozejmy są jedynie środkiem do osiągnięcia celu. Jeśli dodać do tego walki opierające się w dużym stopniu na blefie, otrzymujemy w efekcie istny festiwal knucia. Choć fani klasycznych gier area control mogą się od tego tytułu boleśnie odbić, zdecydowanie jest to unikalna i warta uwagi pozycja.

Root

Autor: Cole Wehrle | Wydawnictwo: Portal Games BGG

Wybrane przez: Piotr

Root jest grą, którą mocno szanuję, ale wiem, że siądę do niej, kiedy planety będą w jednym układzie, a kur zapieje o północy w blasku krwawego księżyca. W grze wcielamy się w jednego z kilku (w podstawowej wersji 4) plemion leśnych. Markizę de Kot, Orle Gniazda, Wagabundę lub partyzantkę. W zależności od wybranej strony konfliktu, będziemy próbować naszych sił, aby przejąć kontrolę nad Leśnogrodem. Założenia są proste, a owszem, ale jak wchodzimy już w szczegóły… Oj. Każda frakcja, to tak naprawdę mini gra sama w sobie. Koty będą próbowały budować budynki, orły będą starały odbijać polany i dbać o politykę, partyzantka… no będzie robić to, co partyzanci robią najlepiej, a wagabunda będzie sam sobie rzepkę skrobać. Mnogość zasad i spamiętanie tego wszystkiego oraz spięcie, że to wszystko naprawdę działa sprawia, że mam ogromny szacunek do tej gry. Niestety, tak jak pisałem wyżej, jest ona bardzo, ale to bardzo ciężką w odbiorze pozycją, co nie przekreśla jej znakomitości pod względem gry area control.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ammi
14 lutego 2023 14:47

“siądę do niej, kiedy planety będą w jednym układzie, a kur zapieje o północy w blasku krwawego księżyca.”

Najnowsze posty
Szukaj