Tak jak wspomniałem przy okazji recenzji gry, oryginalny insert do Pax Renaissance ed. 2 jest przeciętny – szczególnie, gdy koszulkujecie swoje karty, a w tym przypadku, mimo że są dobrej jakości – trzeba – bo jest to gra oparta na kartach. Ja co prawda jeszcze tego nie zrobiłem, co widać na fotach, ale z pewnością to zrobię – szczególnie, że reDrewno poratowało mnie insertem swojej produkcji.
Jego jakość jest, jak zwykle najwyżej jakości. Przegródki są odpowiednio opisane, materiał jest porządny. Na wszystko z pewnością starczy miejsca – nawet na minidodatek. Producent kolejny raz udowadnia, że wie, do czego robi insert, bo wszystko ponownie jest przemyślane i funkcjonalne. Nie będę ponownie pisał o samym procesie klejenia — bo to zrobiłem już przy okazji tekstu traktującego o organizerze do Władców Ziemi.
Sami spójrzcie, jak elementy gry się w nim prezentują. Insert pomaga w setupie, podczas rozgrywki i przede wszystkim – w przechowywaniu gry (z kartami w koszulkach) również w pionie.
Bardzo mocno polecam produkty od reDrewno ich produkty. Dotychczas recenzowałem ich inserty do Tyrants of the Underdark, Diuny: Imperium, Golema, Władców Ziemi, Great Western Trail: Argentyna oraz Twilight Imperium 4 ed. – wszystkie sprawdziły się świetnie.
Dziękujemy reDrewno za przekazanie insertu do prezentacji.
Założyciel bloga. Z grami planszowymi związany od 2014 roku. Wielki fan gier z klimatem, ale nie pożałuje również czasu na porządne euro. Przed planszówkami jego największą pasją były gry fabularne, z którymi związany był praktycznie od dziecka. Lubi uzasadnioną losowość — gry planszowe mają sprawiać mu przyjemność, a nie wrażenie nadgodzin z Excelem w roli głównej. Czemu „angry” chcielibyście zapytać? Ano, raczej nie szczędzi języka, gdy trzeba. Chociaż i tak ostatnio trochę złagodniał. „Pisze jak jest”. Jeżeli coś mu się nie podoba, to nie boi się o tym mówić.