Rywalizacyjna
-

Puerto Rico 1897
Czy można napisać recenzję gry, która ukazała się w 2002 roku i przez ten czas, wraz z kolejnymi edycjami, zbytnio się nie zmieniła? Można. Gdyby nie można było, to by Bóg inaczej świat stworzył. Po długoletniej przerwie od Puerto Rico i raczej średnich wspomnieniach — bo grałem w którąś z poprzednich edycji, gdy byłem…
-

Świat Dinozaurów
Jest rok 1993. Wnętrza sal kinowych wypełnione są ludźmi. Malutki Joe wraz z rodzicami wybrali się na seans nowego filmu. Nie byle jakiego, bo zatytułowanego „Park Jurajski”. To między innymi ten film wpłynął na młode pokolenie, a następnie ich dzieci i wszczepił w nie fascynację dinozaurami.…
-

Bestia
Bestia to debiut studia Midhall, który po udanej zbiórce dotarł albo dociera jeszcze do graczy. Tytuł kusi intrygującym stylem graficznym i mechaniką ukrytego ruchu, której jakoś ostatnio mało na rynku. Czy będzie to ciekawe polowanie, czy zwykła wycieczka do lasu? Przekonajmy się. Wygląd Jeżeli chodzi o wygląd i wykonanie…
-

D.E.I.: Divide Et Impera
Postapokaliptyczna wizja świata to bardzo wdzięczny temat do wszelakiej maści twórczości – Ziemię zaatakowali kosmici, nuklearna wojna doprowadziła do zagłady większej części ludzkości, a nawet przerobiliśmy już pamiętny rok 2012. Jak widać dużo tego. Autorzy…
-

Rzut oka na Raven Manor
Miałem przyjemność przetestować Raven Manor, karciankę od Michała Zaczka i jego nowego wydawnictwa, Bear’s Workshop. Kampania rusza dzisiaj, ale pogadajmy najpierw o samej grze. Jeżeli jesteście dorośli, lubicie klimaty literatury gotyckiej, Edgara Allana Poe czy też Lovecrafta, do tego szukacie ciekawej…
-

Great Western Trail – Argentyna
Chciałoby się powiedzieć, że jeżeli po wołowinę, to do Argentyny. I tak w zasadzie jest. Jednak temat przeznaczenia krówek, które ganiamy w Great Western Trail: Argentyna, jest pominięty, ale raczej nie będziemy z nimi spacerować, czy je doić. No nic. To na szczęście nie jest ważne, więc przynajmniej nie musimy podnosić tematu wyższości diety…
-

Dead by Daylight
Któż nie słyszał kiedyś o Freddym Krugerze, Jasonie Voorheesie czy chociażby Michaelu Myersie. Ci sympatyczni panowie z sąsiedztwa chętnie spędzają czas ze swoimi znajomymi na joggingu, bawiąc się w chowanego, a nawet uprawiając jogę. Można rzec, że są to wręcz wzorowi sąsiedzi, którzy zawsze chętnie wam pomogą. Cóż,…
-

Dominant Species – Władcy Ziemi
Dlaczego dałem się w to wmanewrować? Po co mi taka kompromitacja? Recenzować Dominant Species? Co ciekawego można powiedzieć o grze, która jest od 13 lat na rynku, zagrano w nią tysiące partii, wystawiono setki ocen, zbadano dogłębnie strategie i zniszczono nią niejedną przyjaźń? Czy jestem w stanie powiedzieć coś…
-

Huang
Zacznijmy banalnie: Huang to nie jest new man in town. Mamy bowiem do czynienia z reimplementacją stareńkiej gry z 1997 Tygrys i Eufrat, która w roku 2018 wyszła nieco zmieniona jako Yellow & Yangtze. I właściwie na tym moglibyśmy zakończyć tekst, bo jeśli ktoś zna zwłaszcza ten…
-

Bot Factory
„To w sumie uproszczony Kanban”, „To będzie prosty Lacerda”, “To będzie wprowadzenie do gier Lacerdy”… w pewnym momencie miałem wrażenie, że te hasła będę widzieć również w lodówce. Jako osoba, która z grami pana Vitala nie miała jeszcze do czynienia, zgłosiłem się po recenzję Bot Factory,…
-

Radlands
Bezwodne pustkowie, zdziczałe punki, dziwacznie stuningowane rozklekotane pikapy, pył, przemoc i postapokaliptyczne plemienne zwyczaje ocaleńców. Też to widzicie? Mad Maksa z twarzą młodego Mela Gibsona, który przemierza zniszczony świat w poszukiwaniu guza i paliwa do swych pojazdów? Taki właśnie mamy klimat w szybkiej…
-

Terakotowa Armia
Ależ to była sensacja archeologiczna, nie mniejsza niż odkrycie grobu Tutenchamona. W wielu chińskich starożytnych pismach wspominano, że pierwszy cesarz Państwa Środka pochowany został z całym dworem, ale interpretowano to raczej jako zwyczaj u ludów stepowych – że złożono ich w ofierze. Gdy w 1974 r. w wiosce Xiyang miejscowi…
-

Betrayal at House on the Hill 3. Edycja
Gdyby zapytać kogokolwiek o wskazanie najbardziej znanego nawiedzonego domu, z pewnością w odpowiedzi padłoby jedno słowo: Amityville. Nic w tym dziwnego, gdyż sprawa rodziny Lutzów była swego czasu bardzo popularnym i nośnym tematem zarówno dla mediów jak i popkultury. Niczym grzyby po deszczu pojawiały…












