Najlepsze gry 2023 roku!

Mamy to! Musicie przyznać, że rok 2023, to był jeden z najlepszych w ostatnim czasie, jeżeli chodzi o jakość gier planszowych wydanych na naszym rynku. Dawno nie byliśmy tak zachwyceni, tak wieloma tytułami. Tytuły, które w zeszłym roku wpadły do ścisłej czołówki, w tym najpewniej nie znalazły by się w pierwszej dziesiątce. Z tego też powodu postanowiliśmy przygotować listę dwudziestu, a nie dziesięciu najlepszych gier 2023 roku według naszej redakcji. Mamy nadzieję, że gry wymienione poniżej was zainteresują – bo naprawdę warto!. Miłej lektury!

Najlepsze gry planszowe 2023 roku według redakcji Angry Boardgamera:

20. Senjutsu: Bitwa o Japonię

Autor: Paul D. Allen, James Faulkner | Wydawnictwo: Ogry Games | BGG

Molu: Kolejna gra nawiązująca do klimatów samurajskich, ale za to jaka! Tym razem wcielamy się w konkretnego wojownika/wojowniczkę i bierzemy udział w małych potyczkach (1 na 1 albo z kilkoma przeciwnikami). Wszystko rozgrywa się na niewielkiej mapie taktycznej, którą możemy urozmaicić przeszkodami. Poczynaniami naszego bohatera kierujemy poprzez zagrywanie kart z ręki, które dobiera się z talii. Czyli w efekcie dostajemy taktyczną grę, z motywem budowania decku. Rozgrywka jest dynamiczna i śmiertelna. Jedno starcie potrwa jakieś dwadzieścia minut. Do tego jest całkiem dobrze działający tryb solo. Gra ma duży potencjał turniejowy. Po więcej zapraszam do mojej recenzji.

19. Encyklopedia

Autorzy: Eric Dubus, Olivier Melison | Wydawnictwo: Lucky Duck Games | BGG

Sythriel: Wydawnictwo Lucky Duck Games ma w ostatnim czasie naprawdę przyzwoitą passę, a Encyklopedia to jedna z ich bardziej udanych gier z minionego już 2023 roku. Wcielicie się w rolę w jednego z przyrodników zaproszonych przez hrabiego de Buffon do pomocy przy ukończeniu Encyklopedii. Wyruszycie w podróż celem poznania i zbadania kolejnych gatunków. To wyjątkowo sucha podróż ze ściśle ograniczoną ilością ruchów, wykonywaniem akcji przy użyciu kości (swoich lub cudzych), zarządzaniem wynikiem tych kości, sałatką punktową i satysfakcjonującymi publikacjami badań. Gra bardzo ładna wizualnie i z walorem edukacyjnym. Warto. Recenzję w naszym imieniu sporządził suburbius.

18. Woodcraft

Autor: Vladimír Suchý, Ross Arnold | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Sythriel: Vladimír Suchý maczał palce w stworzeniu kolejnego suchego i bardzo dobrego euro. Gracze konkurują ze sobą w tworzeniu najlepszego warsztatu obróbki drewna. Będą hodować, kupować, kroić sześciościenne kości w trzech kolorach, wszystko po to, by wykonywać kontrakty na zabawki inne przedmioty. Czas ma tu kluczowe znaczenie, a ruchów zawsze będzie za mało. Oczywiście to nie jedyny sposób na zdobycie punktów zwycięstwa. Wszystko z wykorzystaniem poprawionego koła akcji znanego z Praga Caput Regni. A recenzję Gekona znajdziecie tutaj.

17. Wsiąść do Pociągu: Legendy Zachodu

Autorzy: Rob Daviau, Matt Leacock, Alan R. Moon | Wydawnictwo: Rebel BGG

Molu: Stare dobre Wsiąść do Pociągu doczekało się swojej wersji Legacy. Legendy Zachodu oferują nam kampanię w czasach dynamicznego rozwoju kolei w USA, w drugiej połowie XIX wieku. Poza znanymi i ogranymi, w innych tytułach z serii, mechanikami trafimy tu na całkiem nowe i świeże pomysły. Każdy scenariusz ma czym zaskoczyć i chociaż kampania nie ma niesamowitych zwrotów akcji i w gruncie rzeczy jest liniowa to daje mnóstwo zabawy. Niby to wciąż to klasyczne “układanie wagoników”, ale za każdym razem trochę inne. Dodatkowo, pomimo że kampania jest jednorazowa, to gra wcale nie jest bezużyteczna po jej zakończeniu, ale to niespodzianka. Moją recenzję znajdziecie pod tym linkiem.

16. Assassins Creed: Brotherhood of the Venice

Autorzy: Thibaud de la Touanne, Fabrice Lamidey, Manuel Rozoy | Wydawnictwo: Portal GamesBGG

sir Acid: Ciekawy powiew świeżości, przynajmniej jeżeli chodzi o moje doświadczenia z dungeon crawlerami. Gra dość udanie przekazująca klimat komputerowego rozwoju, która rozwinie skrzydła przy stole z graczami stawiającymi bardziej na klimat niż analityczne, kalkulowane próby pokonania systemu. Bonusem jest dość dobry interaktywny samouczek. Pod tym linkiem znajdziecie moją recenzję.

15. Shards of Infinity

Autor: Gary Arant, Justin Gary | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Molu: Jeśli chodzi o gry z budowaniem talii, to czasami mam wrażenie, że jak grało się w jedną to tak jakby grało się we wszystkie. I wtedy trafiam na taką perełkę. Shards of Infinity jest bardzo dobrze zbalansowaną grą. Można tu skutecznie realizować różne strategie bazujące na zupełnie innych kartach. Tury gracza są przeważnie dynamiczne – ciągle coś się dzieje. Dość ciekawa mechanika jednorazowego kupowania kart i natychmiastowego ich zagrywania pozwala na jeszcze sprytniejsze wykręcanie kombosów. Ograniczenie podnoszenia poziomu HP w nieskończoność i rosnąca z czasem moc niektórych kart zapobiegają ciągnącym się w nieskończoność pojedynkom. Tytuł oferuje możliwość rozgrywki czteroosobowej, w różnych trybach. Pełną reckę Acida znajdziecie tutaj.

14. Brian Boru

Autor: Peer Sylvester | Wydawnictwo: Portal Games BGG

Gekon: Walka o wpływy w średniowiecznej Irlandii to tło fabularne Briana Boru. Minimalistyczne area majority, w którym oprócz terytorium należy zadbać przy okazji o relacje między rodami, odpieranie wikińskich najazdów i stosunki z Kościołem. Do dyspozycji mamy tylko 25 unikatowych kart na wszystkich graczy. Mocno zawężone możliwości sprawiają, że każda decyzja jest niezwykle ważna i trudno zawalczyć o swoją pozycję przy okazji. W grze czekają nas ciekawe wybory już począwszy od draftu. Więcej w recenzji.

13. Wyprawa Darwina

Autorzy: Simone Luciani, Nestore Mangone | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

Gekon: Rozbudowany eurasek od włoskich projektantów. Na planszy sporo chaosu, który przywodzi na myśl bałagan na biurku zaangażowanego naukowca. O dziwo można nad tym zapanować i opanować czasami zawiłe zasady gry. Sporo dróg do zwycięstwa co wpływa również na regrywalność. Trochę z przymrużeniem oka, ale można się nawet dopatrywać całkiem spójnego połączenia mechaniki z tematyką. Dla amatorów bardziej skomplikowanych tytułów. Więcej w recenzji.

12. Freedom!

Autorzy: Vangelis Bagiartakis | Wydawnictwo: PhalanxBGG

sir Acid: Jeżeli zignorujecie pewne problemy z instrukcją i nauczycie się wyjątków od zasad, to otrzymacie jedną z lepszych gier dla dwóch graczy, jakie pojawiły się w ostatnim czasie. Freedom! udowadnia, że jest jeszcze sporo miejsca na ciekawe pomysły w tej materii. Klimat osaczenia albo wrażenie bycia niezwyciężonym, zależnie od wybranej strony wchodzi mocno i od razu. Długo będziemy rozważać, którą z kart dających przewagę wrogowi musimy zagrać. A w tym miejscu znajdziecie moją recenzję.

11. Frostpunk: Gra planszowa

Autorzy: Adam Kwapiński | Wydawnictwo: Glass Cannon Unplugged | BGG

sir Acid: Klimatyczna gra o przegrywaniu, kontrolowanym upadku, a czasem, ale bardzo, bardzo, bardzo rzadko, opowieść o Mieście, Które Przetrwało. Kooperacja, którą jednak lepiej się ogrywa…solo. Euro w takich szatach, że trzy razy sprawdzamy, czy to na pewno nie ameri. Przepiękne wykonanie kontrastujące ze słabym insertem. Bardzo dobra adaptacja świetnej gry komputerowej. Fabularny ciężar decyzji śniących się nam po nocach. Recenzji nie popełniliśmy, ale trx niegdyś spisał rzut oka.

10. Beyond the Sun

Autor: Dennis K. Chan | Wydawnictwo: Rebel | BGG

suburbius: O tym, jak dobra jest to gra niech świadczy fakt, że właśnie w nią mam najwięcej zagranych partii w 2023 roku. Pretekstowy temat rozbudowy drzewa technologicznego, które pozawala nam skutecznie kolonizować egzoplanety to tylko listek figowy, zakrywający nieprawdopodobnie dopracowaną mechanikę. Prócz tego zasady są bardzo proste, nawet oporni po kwadransie doskonale zorientują się jak grać. W Beyond the Sun nieodmiennie zachwyca mnie perfekcyjny minimalizm designu, nie ma tu niepotrzebnej karty czy planety, a złożoność kombinacji skłaniających do efektywności zagrań jest tutaj imponująca. I rzecz najważniejsza – partie płyną tutaj szalenie przyjemnie i satysfakcjonująco. Więcej w mojej recenzji.

9. Great Western Trail: Nowa Zelandia

Autorzy: Alexander Pfister | Wydawnictwo: Lacerta | BGG

suburbius: W kwestii rodziny gier Great Western Trail nie jestem szczególnie obiektywny, po prostu bardzo je lubię. Jednak przed zapoznaniem się z najnowszą odsłoną, czyli GWT: Nowa Zelandia miałem pewne obawy – bo cóż jeszcze można zmienić, dodać czy ująć, a świetności oryginału czy Argentyny nie zepsuć. Na szczęście Alexander Pfister stanął na wysokości zadania i chociaż z gry o budowaniu talii krów i wożeniu ich pociągiem wyrzucił i krowy, i pociągi, w zamian dając owce i statki, to w dużym stopniu zachował feeling oryginału i jeszcze dokładając kupę świetnych mniejszych czy większych usprawnień. Znakomity tytuł, który pod koniec roku szturmem wziął mój stół i nie bardzo chciał z niego schodzić A tu znajdziecie moją recenzję.

8. Władcy Oceanu

Autor: Chad Jensen | Wydawnictwo: Phalanx | BGG

Carmash: Władcy Oceany stanowią szalenie atrakcyjną i interesującą odmianę względem swojego pierwowzoru. Brak programowalnych rund, w zamian wykonywanie akcji i odpowiadanie na nie w czasie rzeczywistym. Dzięki swej odmienności, a także dobrej adaptacji pod mniejszą ilość graczy, pozycja niemal obowiązkowa dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na skompletowanie załogi składającej się z sześciu osób. Dla mnie tytuł tak samo wyjątkowy jak Władcy Ziemi, który przywrócił moje chęci do dalszego obcowania z grami planszowymi. Po więcej szczegółów zapraszam do recenzji, o tutaj. A Wojtek napisał tekst porównujący grę do Władców Ziemi.

7. Pax Viking

Autor: Jon Manker | Wydawnictwo: Galakta BGG

suburbius: To ten Pax z okrągłymi kartami, którego niektórzy uważają za zbyt prosty, by nosić to miano. Nie wierzcie im, ale nie w sensie prostoty, bo istotnie jest tu mniej złożoności niż w pozostałych, co nie znaczy, że jest złą grą. Wprost przeciwnie: Pax Viking to kawał bardzo dobrej zabawy, w której liczy się przede wszystkim zdolność przewidywania, spryt i bardzo dobre planowanie działań. A jeśli traficie na ekipę, która potrafi grać nad stołem, wówczas Pax Viking eksponuje swoje zalety jeszcze bardziej. Moją recenzję znajdziecie pod tym linkiem.

6. Crescent Moon

Autorzy: Steven Mathers | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

suburbius: Gdybym miał wskazać grę, w której moje oczekiwania najbardziej przewyższyły to, co dostałem, bez wahania wskazuję na Crescent Moon. Gra, która jest skazana na niepopularność, bo można nią grać tylko czterech, a najlepiej pięciu graczy, jest skrajnie asymetryczna, trudna w zasadach i wymaga naprawdę ogranej i stałej ekipy. Ale też – jeśli w nią wejdzie się głęboko – daje mnóstwo planszówkowej frajdy: wielopoziomowego konfliktu, interakcji, zdrad i dążenia do celu kosztem wrogów. To nie jest gra dla miękiszonów, a dla doświadczonych wojowników pustyni, którzy wiedzą, że ciąg porażek może zakończyć się zwycięstwem. Nietypowa, oryginalna i świeża w swym designie planszówka. W tym miejscu znajdziecie moją recenzję.

5. Age of Steam: Edycja Deluxe

Autor: John Bohrer, Martin Wallace | Wydawnictwo: Portal Games BGG

sir Acid: Według złośliwych wyglądająca jak prototyp, według tych, co już zagrali – czytelne graficznie mordobicie kompanii kolejowych, które walczą o pieniądze klientów. Nowe wydanie starej gry przypomina, że kiedyś też potrafili – zrobić grę nie wybaczającą błędów, wciągającą, mającą zapas regrywalności. Nie można jednak nie wspomnieć, że można zbankrutować w drugiej rundzie (i mamy gracza, który nie ma co robić przez kolejne 2 godziny), czy o tym, że ograni gracze nieraz będą mieli sporą przewagę. Jeżeli nie czujecie się zrażeni, to czekają was niezapomniane, pełne zażartej walki sesje. Coś niesamowitego! Oto recenzja Wojtka.

4. John Company 2 ed.

Autorzy: Cole Wehrle | Wydawnictwo: Galakta BGG

trx: Zarządzanie Kompanią Wschodnio-Indyjską, to nie była najpewniej prosta sprawa. Zarządzanie w taki sposób, by dla swojej rodziny wycisnąć jak najwięcej i zdobyć prestiż oraz wpływy — jeszcze trudniejsze. Czasami może okazać się, że warto zagrać na upadek firmy, bo może się okazać, że można na tym zarobić o wiele więcej. To wszystko robimy w grze John Company ed. 2. Całość jest okraszona sosem gry nad stołem, negocjacjami i polityką. Oraz sporą dawką losowości, która jest w pewnym sensie mocno kontrolowalna oraz uzasadniona. Ja uwielbiam, a więcej w recenzji.

3. Circadians: Ład Chaosu

Autorzy: S J Macdonald, Zach Smith | Wydawnictwo: Portal Games | BGG

trx: Mocne asymetryczne area control z dużym euro-wpływem (same akcje oraz zarządzanie zasobami) w sosie science-fiction. Jest gęsto, kołderka jest krótka, a przy okazji jest bardzo ciężko i wymagająco. Naszym zadaniem będzie albo zdobycie odpowiedniej liczby punktów Sławy, albo zajęcie wszystkich dostępnych obecnie Reliktów. Jak nie dopatrzymy, to oba z celów mogą się wydarzyć praktycznie w dowolnym momencie — co jednak na szczęście takie proste nie jest. Główną siłą gry, są dość proste zasady, jednak przy skrajnej asymetryczności i bardzo ciężkimi efektami decyzyjnymi, co wytęża maksymalnie nasze komórki i daje tyle samo satysfakcji. Więcej w recenzji suburbiusa.

2. Hegemony

Autorzy: Vangelis Bagiartakis, Varnavas Timotheou | Wydawnictwo: Portal GamesBGG

trx: Temat niszowy i praktycznie niespotykany. W Hegemony wcielamy się w liderów klasy społecznej (robotniczej, średniej, kapitalistów lub przedstawicieli władzy) i spróbować wycisnąć z zależności i funkcjonowania państwa dla swojej grupy jak najwięcej. Otwieramy firmy, zarządzamy płacami, zatrudniamy ludzi, głosujemy nad politykami, które mają olbrzymie znaczenie na powyższe — zarządzanie polityczno-ekonomiczne państwem. Świetna sprawa. A tu znajdziecie moją recenzję.

1. Władcy Ziemi

Autorzy: Chad Jensen | Wydawnictwo: Portal Games | BGG | GramywPlanszówki.pl

Sythriel: W 2023 roku sławne Dominant Species w końcu trafiło na polski rynek pod nazwą Wladcy Ziemi. To gra owiana legendą, która niezmiennie zajmuje pierwszą pozycję w moich topkach wszechczasów, a i zdaniem całej redakcji zasługuje na miano najlepszej gry poprzedniego roku. Gra działająca jak szwajcarski zegarek, łącząca w sobie gatunki Euro i Area Control. Każda wykorzystana mechanika łączy się ze sobą niczym najprecyzyjniejsze zębatki. Grając we Władców Ziemi, trudno oprzeć się wrażeniu, że Chad Jensen w istocie był geniuszem, który odszedł za szybko. Każdy asymetryczna gromada zwierząt ma swoje mocne strony, każdy planowany w przód ruch może zaważyć na wygranej. Sprawdźcie, bo po prostu warto. Polecamy serdecznie. Zapraszamy też do zapoznania się z recenzją Wojtka i jego porównaniem tej gry do Władców Oceanu.

Najlepsze gry planszowe 2023 roku wg. Stowarzyszenia wściekłych fanów gier planszowych

Na grupie Stowarzyszenie wściekłych fanów gier planszowych zapytaliśmy Was o najlepsze gry planszowe 2023 roku. Zdajemy sobie, że głosów nie ma tylu, by zrobić statystykę, ale już jakiś obraz typów graczy można namalować mamy dużo miejsc ex aequo. Oto wasze typy:

5. Voidfall (nie wydane w Polsce jeszcze), Władcy Ziemi, Black Rose Wars, Wyprawa Darwina, Akropolis
3. Circadians: Ład Chaosu, Tiletum
2. Hegemony
1. Wiedźmin: Stary Świat

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments